@SannTi_25: o w końcu ktoś zrobił mem o czym zawsze wspominam do wszelakich psiarzy, kociarzy itd. Warto jeszcze wspomnieć, że zwierzęta nie kochają, bo nie umieją. Do miłości potrzebna jest wolna wola i samoświadomość. Wszystko to instynkt i przywiązanie. Niestety po czymś takim ludzie nie potrafią wytrzymać.
@SannTi_25: Ten mem jest jak swoisty blackpill dla psiarzy/kociarzy. Widziałam gdzieś cytat, że patrząc w oczy zwierzęcia widzimy odbicie własnych emocji. Fifuś „kocha” tylko dlatego, że jest stadnym zwierzęciem i to akurat ty go karmisz, resztę sobie dopowiadamy sami. Nie żeby było w tym coś złego
@S7-1500: Bo przynosi więcej korzyści niż ze zwierzętami. Poza tym więź z innym gatunkiem nigdy nie zaspokoi Twoich ludzkich potzreb społecznych, których Ty z kolei nigdy się nie pozbędziesz. Mówiąc krótko - jest Ci to potrzebne do życia.
@JakTamCoTam: A moim zdaniem umieją. Jak w rodzinie jest kilka osób i np. jedna osoba olewa psa to i pies ma tą osobę gdzieś. To znaczy, że psy są zdolne do stopniowania swojej "miłości". Wiadomo też, że koty i psy potrafią mieć depresję, traumę, zaburzenia lękowe. Zwierzęta też pomagają w leczeniu różnych dolegliwości psychicznych i nie tylko dlatego, że są ciepłe i puchate, bo przecież do tego wystarczyłyby pluszaki. Jasne,
@aPimpNamedSlickback: jako kociarz to nie zgadzam się. To jest Blackpill dla psycholi. Ja lubię koty bo są puchate i mruczą i każdy ma swój charakter. Raczej każdy kociarz ma tak samo. Tylko psychopaci kochają zwierzęta jak ludzi i je tak traktują. Normalnych ludzi raczej to nie zaskoczy
@JakTamCoTam: Sugerowanie, że pies nie ma wolnej woli czy samoświadomości. To mógł napisać tylko ktoś, kto nigdy nie miał do czynienia ze zwierzętami xD
@mirkacz: Trzeba by o to zapytać jakiegoś speca. Np. biologa lub weterynarza. Samoświadomość można sprawdzić stawiając zwierze przed lustrem. Jak będzie chciało wejść w "interakcję" ze swoim odbiciem, to znaczy, że nie ma samoświadomości, a jeśli nie - np. zacznie się przyglądać, analizować, itd. to znaczy, że ma. Nie znam się na zwierzętach, ale podejrzewam,
@SannTi_25: Miałem podobne podejrzenia. Psiarze zostali tutaj wyjaśnieni ( ͡°͜ʖ͡°). Nie mam nic do zwierząt, ale nie rozumiem chęci trzymania psa w domu. Pobudki ku temu zdają się być dość egoistyczne. Tzn. zastępowanie relacji międzyludzkich, zabicie nudy, nieumiejętność spędzania czasu we własnym towarzystwie, podniesienie poczucia własnej wartości, itd.
Ten mem jest jak swoisty blackpill dla psiarzy/kociarzy.
@aPimpNamedSlickback: z psami zgoda, ale koty często mają cię w dupie, bo nie mają instynktu stadnego. Chyba każdy kociarz wie, że kot przymila się głównie, gdy czegoś chce (z reguły jedzenia).
@aPimpNamedSlickback: Nie mogę się zgodzić. Znam całą masę przypadków, w których pies trafiał w ręce nowego właściciela i mimo iż był przez niego karmiony i dbano o niego, nigdy nie zaakceptował nowej rodziny. Tu nie chodzi o pełną miskę. Współcześni badacze behawiorystyki zwierząt przywiązują ogromną uwagę do psychiki zwierząt. Polecam np. książki Gregory'ego Bernsa ("Co czuje pies" albo "Jak kochają psy").
#smiesznypiesek #memy
Warto jeszcze wspomnieć, że zwierzęta nie kochają, bo nie umieją. Do miłości potrzebna jest wolna wola i samoświadomość. Wszystko to instynkt i przywiązanie. Niestety po czymś takim ludzie nie potrafią wytrzymać.
@JakTamCoTam A psy tego nie mają?
@aPimpNamedSlickback: czyli, że zrobił go jakiś stulejarz, tak jak wszystkie 'pillowe' wysrywy? ;)
@mirkacz: Trzeba by o to zapytać jakiegoś speca. Np. biologa lub weterynarza. Samoświadomość można sprawdzić stawiając zwierze przed lustrem. Jak będzie chciało wejść w "interakcję" ze swoim odbiciem, to znaczy, że nie ma samoświadomości, a jeśli nie - np. zacznie się przyglądać, analizować, itd. to znaczy, że ma. Nie znam się na zwierzętach, ale podejrzewam,
@aPimpNamedSlickback: z psami zgoda, ale koty często mają cię w dupie, bo nie mają instynktu stadnego. Chyba każdy kociarz wie, że kot przymila się głównie, gdy czegoś chce (z reguły jedzenia).
Współcześni badacze behawiorystyki zwierząt przywiązują ogromną uwagę do psychiki zwierząt. Polecam np. książki Gregory'ego Bernsa ("Co czuje pies" albo "Jak kochają psy").