Wpis z mikrobloga

No i się wrypałem w gówno pracę u Janusza. Minimalna na umowie a pod stołem reszta. Jakieś wymyślają soboty pracujące xd za darmo #!$%@?, bez żadnych nadgodzin, jakieś dyżury w ciągu tygodnia. Nie jest tego dużo bo sobota się trafia taka raz w miesiącu i przychodzi się na krótko, raz w tygodniu natomiast zostaje się dłużej po pracy. Oczywiście żadnych nadgodzin. Uzasadniają to tym, że jak Chcesz mieć wyniki to musisz pracować więcej niż 8 godzin. W pracy #!$%@? taki ze nie ma się kiedy po dupie podrapać a jak czegoś nie dałeś rady zrobić w ciągu dnia to mówią, że trzeba było w domu się tym zająć xddd. Moja sytuacja jest taka, że muszę trzymać ryj na kłódkę, pracuje tam 2 miesiące ale już mnie trafia. Obowiązków #!$%@? jest tyle, że się ogarnąć nie da w 12 godzin wszystkiego.
  • 22
@Pimenista Nie jestem przygotowany finansowo na utratę tej pracy a wiem, że jak zacznę się wyłamywać i odstawać od reszty to mnie raczej zwolnią bo nie pozwolą na to, aby jeden pracownik się stawiał i zaburzał system pracy, któremu wszyscy się podporządkowali.
@pawel-niczyporek Sam się ze sobą źle czuję mając świadomość, że daje się dymać. Trochę się łudzę, że przez pracę poza godzinami efekty szybciej przyjdą, więcej się nauczę. Sam nie wiem. W tej robocie jest właśnie taka toksyczna atmosfera, że wszyscy pracują dużo i to jest normalne. Tam każdy żyje pracą i boję się, że wsiąknę w to środowisko. Ja rozumiem, że aby dobrze zarabiać trzeba dużo pracować. Tylko żeby ten #!$%@? jeszcze
@bosman1705: wypalisz się i nawet większe zarobki nie będą cię cieszyły. Jeszcze nadgodziny bym jakoś próbował rozumieć, ale pozbawianie pracownika wolnego weekendu, uważam za głupotę i wykorzystywanie.

Może bym cię jeszcze zrozumiał, gdybyś rzeczywiście nabierał jakiejś specjalistycznej wiedzy, i planował, że po kilku latach takiej pracy wskoczysz na zupełnie inny poziom tej wiedzy, a przez to np. zarobków. Ale jeśli to zwykła praca handlowca w januszexie, to bym sobie darował. Moje
@bosman1705: Jeśli nie chcesz się od razu narażać na zwolnienie i zgłaszać sprawy do PIPu już teraz, to dokumentuj wszystko, co się da, rób zdjęcia grafików z zaznaczonymi nadgodzinami i "dodatkowymi" sobotami, najlepiej też nagraj parę rozmów z szefem na ten temat (ustaw sobie automatyczne nagrywanie połączeń z numerami związanymi z pracą), a jak już będziesz gotowy przejść do innej firmy, to wtedy możesz zgłosić sprawę do PIPu i domagać się