Wpis z mikrobloga

@Mescuda Ja też byłem dziś u rodziców. Matka takie coś: "czyli w skrócie kradną nam i dają tym, co są największą patologią i wszystko podrożeje" a ojciec na to: "weź ty się babo w łeb puknij, co oni ci tu zabiorą, oni będą dawać wszystkim i rzeczy będą tańsze, głupia suka, dzisiaj pójdę do sklepu i kupię kilka rzeczy i za 5 lat tam pójdę i kupię to samo, to wtedy #!$%@?