Aktywne Wpisy
![Mega_Smieszek](https://wykop.pl/cdn/c0834752/3f9b587a2673756e6d2488a1c26ea248f7b4bbb4529533f06ffaeac6783173c3,q60.jpg)
Mega_Smieszek +140
![Mega_Smieszek - 1/7
#logikarozowychpaskow #pracbaza #heheszki](https://wykop.pl/cdn/c3201142/574374eb9086f574cb7a1f53c6c6dacbe33d3991e8d75e3aad2ebf2946796211,w150.jpg?author=Mega_Smieszek&auth=07a1cd739db888aa3900b1992d278e8f)
źródło: temp_file8692025224578652865
Pobierz![Pink_Floyd](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Pink_Floyd_BbT8HWhhon,q60.jpg)
Pink_Floyd +4
#pytanie #dom #ogrodnictwo #osy
W garażu na działce zalęgly mi sie osy. Znalazłem na nie doraźny sposób (spryskać dobrze Muggą 50%, w ciągu dosłownie sekundy zaczynają #!$%@?ć aż miło, a te, które przeżyją, długo nie pożyją - po ok.30 sekundach mogę już bezpiecznie zdjąć gniazdo).
Problem w tym, że wracają (widocznie im tam dobrze jeżeli chodzi o światło, temperaturę, wilgotność, przewiew itp.) i już
W garażu na działce zalęgly mi sie osy. Znalazłem na nie doraźny sposób (spryskać dobrze Muggą 50%, w ciągu dosłownie sekundy zaczynają #!$%@?ć aż miło, a te, które przeżyją, długo nie pożyją - po ok.30 sekundach mogę już bezpiecznie zdjąć gniazdo).
Problem w tym, że wracają (widocznie im tam dobrze jeżeli chodzi o światło, temperaturę, wilgotność, przewiew itp.) i już
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski
Z tym że krok na przód, oznaczał rozstanie (╥﹏╥)
Komentarz usunięty przez autora
Kurde.. U mnie jesienią 7 lat razem wbije i się nie zapowiada nawet mieszkanie razem, ech ( ͡° ʖ̯ ͡°)
No ale warto zaznaczyć że to szkolna miłość, w tych 7 latach, 4 z nich to technikum jeszcze
No ale nie będę nikogo do niczego zmuszać raczej XD
@Amestris: (╥﹏╥)
Znaczy też my mieszkaliśmy zawsze blisko, w odkeosci 10-15nin od siebie, więc często się Widywaliśmy, w trakcie sesji na studiach np.mąż był u mnie caly dzień, razem się uczyliśmy i wspólnie przerwy robiliśmy itd.
Zdarzaly się też wspólne wyjazdy.
Ale też po ślubie nie było problemów wynikających z tego, że wcześniej nie mieszkslixny. Znaczy wiadomo, jakieś drobne zgrzytu były, ale to albo mąż mi mówił bądź ja jemu, a druga strona starała się ogarnąć - ale to takie drobne. Typu "znowu nie domknęłas szafki" xD No przyznam, mam problem ze zdarza się coś zostawić nie do końca zMkniete, bo machne ręką, żeby się samo zamknelo i nie sprawdzam. Ale staram się o tym pamiętać. A mąż o swoich przywarach. A jak nie wyjdzie, to się o to nie zabijamy, bo też oboje mamy dość podobne ugodowe