Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@stanley___: o mordko, ja to umieralem dosłownie kilka razy dziennie. Brak tlenu, #!$%@? serca jakbym miał zawał, całe ciało spiete, suchość w ustach, napady gorąca, kręcenie się w glowie, mógłbym tak wymieniać i wymieniać serio było piekło ale odkąd biorę leki jest na prawdę lepiej o wiele lepiej a balem sie ich bardzo.
@lapovsky Bardzo mnie zaciekawiły Twoje doświadczenia z lekami bo różne są opinie na temat ich skuteczności.

Przestałeś się zamartwiać przeszłością, teraźniejszością i gdybaniem o przyszłość czy tylko zmniejszyło się natężenie?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@stanley___: Taaak, bardzo się wuciszylem, nie rozmyślam już o tym co #!$%@?, na poczatku byla euforia przez pierwszy tydzien dwa a teraz jest po prostu normalnie, chociaż mam duzo wiecej energii to dzialania. Totalnie już się nie schizuje, nie gdybam co będzie, co może pojsc nie tak, po prostu wróciłem do normalności więc póki co jestem mega podbudowany i żałuję że tak późno się zdecydowałem na nie bo straciłem sporo czasu.
@stanley___ nie wiem o jakich chorobach mówisz. Ja mam niedoczynność tarczycy, hashimoto i od miesiąca jestem posiadaczka torbiela na jajniku. Nie mam wywalone, chodzę do lekarza badam się przynajmniej raz w miesiącu. Jak się dowiedziałam o torbielu to raczej po prostu racjonalnie podeszłam do tematu, nie dramtyzowalam. Robiłam po kolei badania i czekałam na diagnozę. Wcześniej bym zrobiła dramat i zaległa w łóżku na tydzień.
@lapovsky Wiem że to ciężko tak gdybać ale spróbujmy (a może akurat masz taką sytuację).
Załóżmy że masz istotne, przewlekle problemy zdrowotne z którymi nie możesz nic zrobić. Czy po takich lekach można się tym już nie przejmować?
@stanley___: Myślę że każdy przypadek jest indywidualny, jeśli ciągle chodzisz przygnębiony, nic Ci się nie chce i ciągle się zamartwiasz to myślę że mogą pomóc tak jak mi. Wiadomo najlepiej by było przywalić jakąś alpre typu xanax gdy jest bardzo źle ale to tylko w skrajnych przypadkach bo to uzaleznia niestety.