Wpis z mikrobloga

szczerze mam nadzieje, ze bocian przegra. Polak owszem, ma swoje za uszami ale jak widze Malczynskiego to niedobrze mi się robi, bo chlop wydaje się strasznie fałszywy. Na tych swoich trackach robi z siebie jednocześnie jakiegoś zabijake, ale z drugiej strony wiecznego underdog'a który to jest uważany za zwyklego chudzielca na którego upadek czekają wszyscy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Potem przychodzi na fame udaje kogos mądrzejszego od reszty uczestników widac to np. po tym jak wypowiada sie w wywiadach stara się kreować otoczke inteligentnego, który nie odpowie na nic kontrowersyjnego. Na konferencjach siedzi z kijem w dupie. A Ferrari wszedł mu do głowy już chyba na dobre, bo ciągle od ich walki tylko w superlatyawch się o nim wypowiada, gdzie wcześniej wyzywanie od konfidenta i rozglasnianie brudów na cały internet...
#famemma
  • 10
No stary, ale taki Polak mówił, że on nie będzie na następnej gali walczył z wiewiorem, bo chce z Filipkiem. A jaki sens ma walka z Filipkiem jak wiadomo, że Polak ją wygra. Chodzi mu tylko o podbicie rekordu. To walki z wiewiorem któregokolwiek z nich chce chyba każdy. Myśle, że z Maksem to ani Polak ani bocian nie maja szans, wiec tak czy inaczej w przyszłości żaden z nich tego pasa