Wpis z mikrobloga

@pablo397: po 2 wojnie rosjanie mieli problem z duza iloscia kalek-weteranow. Socjalistyczny raj nje mogl tak wygladac wiec stworzyli dla nich osrodki w np. Starych cerkwiach gdzie wiekszosc poumierala. Nie za dobrze potraktowali tez weteranów Afganistanu.
  • Odpowiedz
@pablo397: Lepiej Matuszka rassija wysłała go pewnie do tak zwanego pensjonatu dla kalekich weteranów wojennych , które nie różniły się znacząco o łagrów , w myśl zasady ZSRR kto nie pracuje ten nie je wiadomo co się z nim stało , jak ktoś uważa że pewnie ściemniam bo jak to tak można było zrobić z własnymi weteranami wojennymi to pewnie nigdy nie czytał nic o ZSRR kto zna historię ZSRR
  • Odpowiedz
@Piroman1917: @mikolaj-jas: tak, wiem. Ogólnie lubię wdawać się w polemikę z rosjanami w internetach, którzy powtarzają jak to niewdzięczni polacy niszczą pomniki ich dziadów, którzy ginęli za wolną polskę. Tłumaczę, że w polsce nie pluje się na groby, bo te nawet wrogów są uznawane za świętość i polska stara się dbać o groby wszystkich żołnierzy, którzy polegli w jej obronie.

Raz wtórował mi jakiś rosjanin, który podawał przykłady
  • Odpowiedz
@Piroman1917: tacy inwalidzi mieli swoją nazwę w ZSRR - "samowary". Polecam książkę "Wojna Iwana" - radziecka o rosyjska propaganda pokazywała wojnę i śmierć zero-jedynkowo. Albo dostałeś kulkę i umarłeś albo nie dostałeś kulki. W rzeczywistości miliony radzieckich żołnierzy zostało oszpeconymi kalekami, którzy z czasem byli izolowani w umieralniach albo - gdy byli w stanie - wieszali się po stodołach.
  • Odpowiedz
@pablo397: o pomniko warto dbac, dla mnie pomniki poswiecone zolnierzom nie powinny byc stawiane na równi z pomnikami stalina, lenina. W sumie wypadalo by by Rosjanie dolozyli sie do renowacji i utrzymania. W moim miescie ( pare kilometrow od granicy z niemcami) jest rosyjski cmentarz. Swego czasu przyjezdzały tu rodziny i pozakladali na nagrobki tablice ze zdjeciami. Obecnie jest u mnie dokonywana renowacja pomnika niemieckich zolnierzy z 1 wojny, sam
  • Odpowiedz
@mikolaj-jas: my tez jakos szczegolnie nie dbalismy o swoich weterów, nawet ci z Iraqu i Afganistanu byli przez wiele lat zapomniani. Dopiero od niedawna mamy dzien weterana, znizki i zaczynamy o nich glosniej mowić
  • Odpowiedz
@Piroman1917: U mnie w miejscowości, 30 km od granicy z Rajchem, po tym jak odkryliśmy pomnik żołnierzy niemieckich którzy zginęli w I WŚ i ustawiliśmy go w widocznym miejscu, pisowska rada gminy nas potępiła i napisała pismo do IPNu czy pomnik i nasza działalność nie noszą znamion działań przeciw narodowi polskiemu.
Kto próbuje pamiętać o innej historii niż ta z teczki pisiorów w cyrku sie nie śmieje.
  • Odpowiedz
30 km od Zgorzelca w kierunku Żagania, z tego co wiem chlopaki z Lubania podjeli podobna inicjatywe i tez jest mocno torpedowana. Niestety, nie wieje dobry wiatr na jakiekolwiek ponadpodzialowe dzialania. Nawet jezeli dotycza one historii danego regiony sprzed ponad 100 lat.
  • Odpowiedz
@Piroman1917: weterani z Iraku i Afganistanu- piekło #!$%@? zamarzlo, polscy chlopcy u boku jankesow szybciutko zapomnieli o ideałach swoich przodkow i sami stali sie okupantami- chciałoby sie za Cyceronem krzyknac... o tempora, o mores!
  • Odpowiedz
@cheeseandonion: Ta data napewno jest poprawna? W latach 60 jedynie jako ojciec wysoko postawionego aparatczyka taki samowar mógł żyć w każdym innym wypadku taki samowar konczył dość szybko swe życie w "sanatorium" - kalecy nie pasowali do lewicowego raju jakim był związek radziecki.
  • Odpowiedz