Wpis z mikrobloga

Narzekaj na podatki w Polsce, gdzie na JDG jest liniowe 19% i 1500 zł zusu miesięcznie. Wyjedź do Danii, gdzie są jedne z najwyzszych podatków na świecie, a opodatkowanie najbogatszych sięga grubo ponad 50% xD.

Dlaczego nikt kto narzeka na wysokie podatki nie wyjedzie tam, gdzie są niskie? Tylko każdy pcha się do tych lewackich kalifatow. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#antykapitalizm #podatki #gospodarka #emigracja #pracbaza #ekonomia
Pobierz Ignacy_Loyola - Narzekaj na podatki w Polsce, gdzie na JDG jest liniowe 19% i 1500 zł...
źródło: comment_1620636057VcZdoUPn13ILaR7DBiZ2Y3.jpg
  • 199
@Ignacy_Loyola: Może on chciałby płacić większe podatki przy wyższej pensji (czyli jego dochód realnie wzrośnie) mając tym samym większą jakość usług publicznych?

Bo jak rozumiem, narzeka że płaci tutaj duże podatki (choć będzie płacił jeszcze więcej za granicą, ale będzie też dostawał netto więcej za to samo - pracuje w IT zdaje się) a gówno z tego ma.

Co jest prawdą.

Ale generalnie myślę że to bait. Płace w IT w
Dlaczego nikt kto narzeka na wysokie podatki nie wyjedzie tam, gdzie są niskie?


@Ignacy_Loyola: Najlepiej wyjechać tam gdzie zarobki są lepsze. Wtedy wysokość podatków nie ma tak dużego znaczenia. I o to zapewne chodziło.

Sama świadomość tego że podatki które odprowadzasz jest wywalana na socjal i niekończące się przekręty motywuje do zmiany miejsca zamieszkania.

Niektórzy cenią sobie np służbe zdrowia, emerytury itp.
@Ignacy_Loyola: Myślę że dużo zależy od tego na co te podatki idą. Sam zapłaciłem już kilkaset tysięcy w podatkach i nie wiem czy korzystam z czegokolwiek co Państwo oferuje xD

Zdrowie - prywatnie, straży pożarnej i policji nie potrzebowałem, 500+ nie pobieram, zakupy coraz droższe, podatki coraz większe, prąd woda śmieci #!$%@?ą jak kryptowaluty, a w covidzie dostałem jedynie 5000zł i tyle.

Potem słyszę ile zarabiają w spółkach skarbu państwa te
To dlaczego pracuje na JDG, a nie na umowie o pracę? Wtedy płaciłby wyższe podatki. Gdyby każdy tak zrobił to NFZ miałby większy budżet. Przecież to logiczne.


@Ignacy_Loyola: Już ci tłumaczę - siedzę na JDG bo nawet na JDG płacę 10x większy dochodowy niż Polak-cebulak na średniej krajowej. Moja żona zapłaciła ROCZNIE mniej podatku niż ja miesięcznie. Płacę furę hajsu i nic z tego nie mam więc twój pomysł jest taki,
No racja. W takiej Danii to socjalu wcale nie ma.


@Ignacy_Loyola: nadal nie rozumiesz. W polsce płacąc niższe podatki niż w Danii gówno z tego masz, niektórzy wolą zapłacić wyższy podatek, ale dzięki temu nie płacą za lekarza prywatnie bo służba zdrowia nie jest gówniana, autostrad jest więcej i są i tańsze/darmowe, powietrze jest czyste, infrastruktura jest dobrze utrzymana, szkolnictwo jest dobrze dofinansowane itd. itd. Nie wszystkim przeszkadzają podatki bardziej przeszkadza
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@GienekZFabrykiOkienek: różnica wynika tez w duzej mierze ze średnich zarobków - 1 % Polaków w IT zarabiających bardzo dobrze nie ma takiego wpływu na budżet. Jeśli jednak w kraju się średnio po prostu dobrze zarabia, niezależnie od ostatniego decylu najlepiej zarabiających, to i jest dużo większy dochód budżetowy który pozwala dowozić wysokiej jakości usługi publiczne.

Dla skali - przeciętny woźny w Danii zarabia 200.00 DKK rocznie, co w przybliżeniu oznacza 90k
Może dlatego, że te kraje stworzyły te podatki i struktury socjalne, kiedy miały już wypracowany kapitał i rzeczywiście było komu zabierać, sumy, które miały jakiś sens i coś znaczyly. Polska zniszczona przez wojnę, 4 dekady komunizmu, już w latach 90 zaczynała udawać, że stać ją na socjal państw zachodnich. Udajemy, że jeśli będziemy brać wzorce z bogatych krajów, będziemy tacy jak oni, zapominając, że kraje te były kilka krotnie bogatsze od nas,
- zarabiajac takie pieniadze o jakich pisze nie narzekalby na #!$%@? zycie w Polsce.


@Prusti: Dlaczego ludziom się wydaje, że jak ktoś dobrze zarabia to jedyne co robi to pielęgnuje swój biznes i siedzi wyłącznie na forach dla bogaczy. Można zarabiać dużo i bardzo dużo, mieć konto na wykopie i narzekać na życie w Polsce, bo co z tego, że żyje się stosunkowo wygodnie w swojej bańce, jak czasem trzeba z