Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/5ed1fe46910c7ac15287ca7ed84ae43645a2e90f02121ecf12ff0eeebb67e84f,q60.jpg)
Cześć Mirki. Uwaga, pytanie typowo zwiazkowe #zwiazki
Pożyczyłam niebieskiemu narzeczonemu kasę na rozwinięcie firmy. Wiemy ile teraz ma % na lokatach. Generalnie jakby leżały, to zarobiły by jakieś 1 500 zł odsetek. No ale wiadomo, bez zająknięcia człowiek pożycza.
No i teraz kłopot. Doszłam do wniosku, że chciałabym kupić mieszkanie pod inwestycje. No i przydałaby mi się ta kasa, którą mu pożyczyłam. Brać większy kredyt o kilkadziesiąt tysięcy, to prowizje, odsetki.
On
Pożyczyłam niebieskiemu narzeczonemu kasę na rozwinięcie firmy. Wiemy ile teraz ma % na lokatach. Generalnie jakby leżały, to zarobiły by jakieś 1 500 zł odsetek. No ale wiadomo, bez zająknięcia człowiek pożycza.
No i teraz kłopot. Doszłam do wniosku, że chciałabym kupić mieszkanie pod inwestycje. No i przydałaby mi się ta kasa, którą mu pożyczyłam. Brać większy kredyt o kilkadziesiąt tysięcy, to prowizje, odsetki.
On
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Cieple_Mleko_bY6H35n9hy,q60.jpg)
Cieple_Mleko +19
Czy tylko mnie zaczyna martwić mieszanie ras? Imagine, że mijają tysiące lat, aby człowiek ewoluował w białego człowieka o recesywnych genach, a teraz białe, jasnookie kobiety walą się z murzynami i hindusami przez co recesywne geny giną w #!$%@?. Ktoś tu zna się na rzeczy i jest w stanie się wypowiedzieć, czy np. geny niebieskich oczu mogą wyginać na zawsze?
#przegryw
#przegryw
Tytuł: Wielkie oblężenie Malty
Autor: Bruce Ware Allen
Gatunek: historyczna
ISBN: 978-83-8062-205-0
Ocena: 8/10
8/10 to może ocena trochę na wyrost, bo oblężenie Malty w 1565 roku to tak naprawdę temat-samograj, który trudno byłoby zepsuć i Bruce Ware Allen faktycznie go nie psuje. Konstrukcją książka przypomina pracę Rogera Crowleya pod tytułem "Morskie imperia", bo autor na pierwszych 140 stronach opisuje rywalizację chrześcijańsko-osmańską w basenie Morza Śródziemnego począwszy od oblężenia Rodos w 1521 roku do oblężenia Malty. Z tego względu Allen poświęca trochę miejsca walkom przypadającym na ten okres, czyli starciom między innymi o Tunis, Trypolis, Algier czy Dżerbę. Sam opis oblężenia Malty jest świetny, czyta się go niczym powieść, ale to też zasługa samych wydarzeń, które równie dobrze mogłyby się stać kanwą jakiegoś filmu. No bo jest tu wszystko co może zawładnąć umysłem czytelnika, bohaterska obrona fortecy, zdrada, poświęcenie, aż w końcu przybywa odsiecz i zmienia sytuację na wyspie. Zaletą książki jest jednak nie tylko żywy język autora, ale jego dokładność i selekcja materiału, bo praca pełna jest chociażby różnego rodzaju ciekawostek dotyczących nocnych walk, desantów czy pomysłowości związanej z uzbrojeniem.
#bookmeter #ksiazki #historia