[wikti010]

Chciałbym rozpocząć przygodę z #gravel budżet jaki chciałbym przeznaczyć to ~4k. Zdaję sobie sprawę jaka jest obecnie sytuacja na rynku oraz że te pieniądze to niezbyt wygórowana kwota. Czy z takimi pieniędzmi warto bawić się w składanie czy lepiej kupić jakiś używany egzemplarz?
#rower

[micelangeloB]

@wikti010: Składania w ogóle nie bierz pod uwagę z takim budżetem

[wikti010]

@micelangeloB tak żem czuł

[geuze]

Czy z takimi pieniędzmi warto bawić się w składanie czy lepiej kupić jakiś używany egzemplarz?

@wikti010: od dobrych 10 lat, jak nie lepiej, nie opłaca się bawić w składaki.

[micelangeloB]

@geuze: Jak ktoś jest cierpliwy to można było (bo przecież nie w tym roku :)) sobie coś sensownego poskładać w niezłych pieniądzach.

[geuze]

Jak ktoś jest cierpliwy

@micelangeloB: to znaczy co? Polowanie na okazje, wychodzące grupy, ostatnie egzemplarze itd.? No to może się udało. Ale na tej samej zasadzie można trafić gotowy rower w sensownych pieniądzach po sezonie. Były takie orły, co na wykopie kupowały rower i wymieniały z marszu całą grupę, bo się bardziej opłacało XD

[micelangeloB]

@geuze: Trochę shimanochów i małych części od chińczyka i okazyjnie kupiona Reba pozwoliła zamknąć projekt w ~6k na początku sezonu. Peak 2020, SLX 7100 z wyjątkiem przerzutki i manetki XT 8100, koła DT X1900. Ciężko mi było coś takiego kupić w sklepie za tą kasę.

[4x80]

od dobrych 10 lat, jak nie lepiej, nie opłaca się bawić w składaki.

@geuze: Opłaca się.