Wpis z mikrobloga

@Zales360: do 2020 nie grałem w żadnego fallouta i stwierdziłem, że zacznę - zacząłem od jedynki.
może to kwestia tego, że na co dzień już nie gram w gierki i bardzo łatwo było mi się dostosować do tej starej obsługi fallouta. No i nie żałuję - gierka na swoje czasy to było arcydzieło! :D
jak opykam wszystkie fallouty do czwórki, biorę się za arcanum ;)
@okboomer: Jedynka nigdy mi nie podeszła. Dwójka jest zbugowana jak gry Bethesdy, na szczęście jest Fallout 2 Restoration Project. Miodzio fabuła i wątki poboczne, masa humoru i Easter Eggów, dużo możliwości wyboru ścieżki, satysfakcjonujący model walki. Duży plus za możliwość przejścia całej gry nie oddając ani jednego strzału ani ciosu. W zeszłym roku znowu przeszedłem sobie po raz n-ty i pewnie będę wracał jeszcze nie raz.

No a Tactics jest wybitny,