Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum 301/150
Tom Ford Costa Azzurra (EDP) (2014)

Wróciłem do Polski i w pracy chłopaki dowiedzieli się, że ja to ja. Temat się chyba przyjął, bo nie dość, że czytają moje dawne recenzje to nawet podjęte zostały tematy... hodowli jeleni piżmowych XD Także, jak czytacie to dziś, to pozdrawiam, a jak nie to będę Wam to kazał przeczytać w poniedziałek i zostawić plusa :D No i w sumie dzięki temu mam jakąś motywacje do wrzucania nowych opisów.
+niedawno @Qtavon zrobił mi paczkę-zagadkę z niepodpisanymi perfumami i mówiąc nieskromnie całkiem nieźle mi te zgadywanie poszło, więc będzie co opisywać.

Costa Azzurra to nawet ciekawe perfumy. Niby nie pachną jakoś nadzwyczajnie a jednak da się wyczuć w nich coś jakby z wyższej półki. Jest to całkiem "włoski", letni zapach, bardzo lekki i niezobowiązujący. Często jednak problem z perfumami Forda bywa taki, że cena jest zawyżona i jakość czy parametry nie do końca idą z nią w parze. Tak było chyba i tym razem. Dodam, że oceniam wersje z 2014 przed zmieniona szatą, która mogła mieć wpływ na zmianę formuły.

Perfumy Costa Azzurra są całkiem złożone bo są tu i akordy morskie i świetne cytrusy i masa przypraw. Lista składników jest naprawdę duża ale nie ma tu tak naprawdę niczego czemu warto się bliżej przyjrzeć bo imo nic nie wybija się ponad resztę oprócz może mandarynki, która nie za często gości na listach składników perfum. Są tu nawet oud i kadzidło, które całkiem nieźle się sprawdzają w tym typowo letnim zapachu jako takie ciche dopełniacze. Podoba mi się tu żywiczny element w bazie na podstawie mastyksu a także obecność m.in owoców jałowca. Mimo wcześniej wspomnianych oudu i kadzidła mam wrażenie, że Costa Azzurra brakuje głębi, którą np. ma już Venetian Bergamot (o którym napiszę już za pare dni i ktory bardzo sie spodobał u mnie w pracy). Brakuje też tutaj wyeksponowania jakiegoś jednego składnika. Powiecie, że może to być przecież mandarynka, która świetnie czuć, ale ja bym dał coś innego, co odróżniło by trochę aromat Costa Azzurra od innych perfum w podobnym klimacie. Nie jest to mocno oryginalne pachnidło.

Uniwersalność wysoka, chociaż dziwnie bym się czuł nosząc Costa Azzurra późną jesienią lub zimą. Na duży plus też łatwość w ich noszeniu. Unisex, który z powodzeniem może być zakładany przez obie płcie.

Wielki minus leci natomiast za parametry. Daje sobie rękę #!$%@?ć przy łokciu, że coś przy tym zapachu majstrowano bo z odlewki, którą kupiłem na Wykopie projekcję miałem na nieznośnie niskim poziomie jak na taką cenę, co niestety trafia mi się po raz kolejny w perfumach Forda, po chociażby Oud Wood czy Tobacco Oud. Miałem wręcz wrażenie, że ktoś mi zrobił przez przypadek dekanta wersji Acqua, która z tej marnej mocny słynie.

Podsumowując są to niezłe perfumy, ale w tej cenie można sobie kupić lepszego przyjemniaczka. O wiele ciekawszym zapachem jest według mnie wycofany lata temu z produkcji Crave Calniva Kleina na którym mam wrażenie Ford się bardzo wzorował. W przypadku Crave nie dało się narzekać na projekcję, która nawet przy 35 stopniowych upałach dawała owocowo-morskie odświeżenie (Ck i moc? hohoho, serio tak było) Tutaj parametry zaważyły o tym, że pozbyłem się prawie całej odlewki bo nawet we w te chłodniejsze, letnie dni Cota Azzura dawała dupy. Być może lepiej będzie to wyglądało w Costa Azzura EDP po zmianie butelki która niedawno nastąpiła i jeśli faktycznie będzie lepiej to trzeba przemyśleć zakup.

Jeśli chcecie zapach premium w cenie premium z parametrami premium to nie tędy droga i szukajcie gdzie indziej. Są to niezłe perfumy, ale jednak nie na poziomie jakiego oczekiwałem. Wiadomo, że każda skóra jest inna ale po raz kolejny Ford nie sprostał moim oczekiwaniom na tej płaszczyźnie.

zapach: 7,0/10
trwałość: 6,0/10
projekcja: 5,0/10
podobne: Calvin Klein Crave, Tom Ford Costa Azzurra EDP w nowej butli
cena: 100 ml za 555 zł, 250 ml za 1600 zł obecnie.kiedyś

przypominam o skrypcie umożliwiających sortowanie moich recenzji tutaj:
https://ranking150perfum.herokuapp.com/
dr_love - #perfumy #150perfum 301/150
Tom Ford Costa Azzurra (EDP) (2014)

Wróciłe...

źródło: comment_1620454529PXC3wN0CKcpL2MKcBGWwjl.jpg

Pobierz
  • 27
@dr_love: Niestety, ale słabowite parametry oraz związana z tym mniejsza głębia i ewolucja kompozycji, to przypadłość jaka dotyka większość świeżaków. Taki ich charakter. Może producenci uważają, że w upały- w trosce o najbliższe otoczenie- nie potrzeba lepszej projekcji. Częstsze mycie i tak wymusza ponowna aplikację. A może, przy obecnie dostępnych składnikach do produkcji, nie da się zrobić kilera w rozsądnej cenie.
@dr_love: Ostatnio przeżyłam szok jeśli chodzi o CA. Uwielbiam ten zapach i gdyby nie to, że udało mi się go rozebrać w bardzo niskiej cenie (coś poniżej 4 zł/ml), to pewnie już dawno przez żenujące parametry puściłabym w świat odlewkę, którą sobie zostawiłam. Ale do rzeczy - od zeszłych wakacji odlewka stała nieruszana, z braku koncepcji na zapach postanowiłam sobie puścić 2 strzały CA. Jakie było moje zdziwienie jak mi to
@dr_love Jakie perfumy poleciłbyś na lato tak na szybko? Moja cała kolekcja to zapachy ciężkie na jesien /zimę, mam jedynie adg profumo na cieplejsze dni i Aventusa. Chciałem nabyć artisian Pure, ale podobno parametry kiepskie. Jest jakiś swiezak który pozytywnie cie zaskoczył?
@dr_love: Niestety ceny Toma Forda w zestawieniu z parametrami i ogólną przeciętnością zapachów (oczywiście są wyjątki) powodują, że ja tej marki nie jestem w stanie zaakceptować i nie rozumiem czym się ludzie zachwycają. Imho Ford to drogi mainstream a nie nisza. Costa Azurra to zapach przyzwoity ale nawet w linii Signature jest nadal za drogi o jakieś 200 zł żebym mógł go rozważyć. Niby się mówi, że w tej pasji cena
@dr_love: Tylko, że porównujesz dwie różne linie TF: PB i PB Neroli Portofino Collection. A one z założenia mają być odmienne. Czy można zrobić mocnego świeżaka? Pewnie, że można. Przywołam przykłady Beach Hut, Megamare i Acqua di Sale, które też można uznać za rodzaj "świeżaków", bo są dedykowane na okres letni. Cenowo różnią się od recenzowanego TF, ale jakość zdecydowanie inna.