Wpis z mikrobloga

@5th: Prodigy - imho bardzo słabo, a ich menago powinien sie w piekle smazyc... Spotkanie wykopowe całkiem spoko :) A jak dla mnie woodstock to bardziej zlot motocyklowy wiec tam sobie stacjonuje.
@katius: @blubi_su: @dzien_dobry: Ja na Prodigy nawet nie byłam (hipster mode on), ewakuowałam się na trawkę pod ASP i bardzo byłam zawiedziona - uważam, że każdy ma prawo wstępu na festiwal, ale od razu widać było, kto przyjechał tylko na Prodigy i w jaki sposób traktował uczestników całej imprezy- chociaż może tylko ja na takich przyjemniaczków trafiłam. Dla mnie najlepszy koncert bez wątpienia dali Airborne, których właściwie dopiero poznałam
@5th: ja na prodigy byłem na wiosce, raz zszedlem na wysokość budek tel. dla mnie mega tlok a że nie mój styl to nie stałem tam. Ale oczekiwałem czegoś lepszego.

Spotkanie woodstockowe bardzo fajne. na nastepne sie pisze od razu ;p
Prodigy faktycznie bardzo słabo, w ogóle nie pasowali na taki koncert, nie było #!$%@?ęcia, poza tym duszno w tłumie jak nie wiem co, nie wytrzymałem do końca. Na Airbornie faktycznie za to młyn nieziemski :P
Czy jestem jedynym, któremu się w miarę podobał koncert Prodigy? #!$%@?łem się w sam środek pod scenę, dźwięk super, pogo trochę soft aczkolwiek nie było tak źle. Ale i tak Airbourne & Helloween >.
@red7: Mi się podobało z trochę innych względów. Konkretnie to z uwagi na energię, która płynęła od otaczających mnie ludzi na wzgórzu i osoby, która mi towarzyszyła. Koncert i jakość nagłośnienia wtedy nie miała najmniejszego znaczenia.