@elgrecqo: ooo padlinożerca wściekły w #!$%@? rozsierdzony xD noo już od paru lat słyszę że mają zakazać roślinnych burgerów i masła orzechowego, a dalej je kupuje i #!$%@? i będę dalej a takie spierdoksy co zaglądają innym do talerza jak ty mogą sobie płakać XDDDD
fajnie, że sobie ubzdurałeś jakąś nienaukową bzdurę z religijnej książki o facecie, który ci zabronił jeść świnie, dlatego twoje #!$%@? w social mediach jest w pełni uzasadnione
@Flypho: nie "ubzdural sobie", tylko to jest czyjaś wiara i dobrowolnie godzi się na taki styl życia. Jego osobista decyzja i póki nie ogranicza wolności innych, to nic komu do tego. Może sobie nawet wierzyć w potwora spaghetti.
Ciebie nie obchodzi, ale ona tego nie pisała do Ciebie tylko do ludzi, którzy ją obserwują na tym portalu. Wiem, że relacje społeczne mogą być skomplikowane dla kogoś, kto nie opuszcza piwnicy, mam nadzieję, że Ci trochę rozjaśniłem xD
@zordziu: Ja komentuję hipotetyczne albo prawdopodobne zachowanie jakiejś prawdopodobnie istniejącej dziewczyny ze śmiesznego obrazka na Wykopie. Nawet nie wiem z jakiego portalu społecznościowego pochodzi ten wpis ani czy jest on w ogóle
@kubelek_klasik: Nie wściekły, a jedynie rozbawiony. Nie bardzo interesuje mnie co jesz :)
Produkty wegetariańskie i wegańskie są coraz popularniejsze, ale teraz zawisł nad nimi cień niewłaściwego nazewnictwa. Problemem mylących nazw zajął się Parlament Europejski. Prawdopodobnie już w połowie 2021 r. zaczną obowiązywać zmiany w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 1308/2013 z 17 grudnia 2013 r. ustanawiającym wspólną organizację rynków produktów rolnych, które dwa lata temu zaproponował francuski europoseł
@p1p2p3p4: oczywiście, jak weganin zje coś czego nie zamawiał to metafizyczne przeżycie, cierpienie narodu.
Jak ktoś inny dostanie pomylone zamówienie to trudno.
@edgar_k: trudno, bo dla mnie nie ma różnicy, czy zjem kurczaka, czy falafela, a weganin uważa, że jedzenie miesa jest moralnie złe. Czego tu nie potrafisz zrozumieć? Wyobraź sobie, że dostajesz psie mięso zamiast wołowiny. Nie #!$%@?łbyś się?
@elgrecqo: XD typowe problemy padlinożerców, nie to że ich nawyki żywieniowe odpowiadają ze emisję 50% gazów cieplarnianych, wymieranie gatunków, wycinanie lasów, zatruwanie wód, powodują raka, zawały, alzheimera i niepotrzebne cierpienie nieproporcjonalnej do populacji Ziemi liczby stworzeń, tylko to że ktoś sobie nazwie sobie usmażoną papkę z fasoli "burgerem" albo biały płyn do złudzenia przypominający mleko "mlekiem roślinnym" XD wieczna beka z was patusy.
To jest bardzo ważne żeby lokal podawał ci dokładnie takie jedzenie jakie zamówiłeś. Tu trafiło na wegetariankę która dostała mięso, ale taka pomyłka może też dotyczyć np. uczulonego na orzechy który dostał orzechy ukryte w deserze. Taka pomyłka może się skończyć szpitalem albo i zgonem, to nie są heheszki i bardzo dobrze że dziewczyna to nagłaśnia bo w tym lokalu ktoś powinien zrobić jakąś kontrolę.
@kubelek_klasik: Przecież to problemy wegan, że zamówili danie którego nazwa od dawna sugeruje że jest to danie mięsne, i takie dostali zamiast zielepoty.
wieczna beka z was patusy
@kubelek_klasik: Nie mierz wszystkich swoją miarą, i nie używaj słów których znaczenia nie znasz. Wrzucę Ci też ładny obrazek, żebyś nie mówił że wujek zły :D
@p1p2p3p4: no ja bym poszedł, bo zamawiałem co innego a dostałem gówno w ogóle jaka spina porównywanie mięsa do gówna a post dotyczy zamówienia w maku xd
@terazpolskanow: często zamawiam dżelapino burgera bez cebuli i tak z 10% przypadków I tak dostaję z, trzeba iść I powiedzieć że #!$%@?, i poczekać na drugiego.
Każda praca wykonywana przez ludzi jest obarczona ryzykiem błędu lub pomyłki. Błąd jest integralną częścią każdego procesu w jakim bierze udział człowiek. Sądzę, że jeśli dałabyś radę rozwiązać ten problem jakąkolwiek kontrolą, to Nobla masz jak nic w kieszeni.
@Flypho: Ale właśnie tak się do tego podchodzi, przepisami i kontrolami. I na tych przepisach i kontrolach opiera się istnienie branży gastronomicznej bo gdyby nie one to mało kto by się decydował
@trollik: ma prawo się zesrać i nawet to potem zjeść, ale dorosły człowiek idzie do kasy albo składa skargę na Uber eats, że zamówienie jest niezgodne z tym co zamówił i sprawa załatwiona, a ona kręci atencyjna gownoburze na necie zamiast zachować się jak dorosły człowiek i sprawę wyjaśnić, bo ktoś się pomylił przy zamówieniu
źródło: comment_1619668288hJdafdTEsbIzuh9x6GBz2C.jpg
Pobierz@Flypho: nie "ubzdural sobie", tylko to jest czyjaś wiara i dobrowolnie godzi się na taki styl życia. Jego osobista decyzja i póki nie ogranicza wolności innych, to nic komu do tego. Może sobie nawet wierzyć w potwora spaghetti.
@zordziu:
Ja komentuję hipotetyczne albo prawdopodobne zachowanie jakiejś prawdopodobnie istniejącej dziewczyny ze śmiesznego obrazka na Wykopie. Nawet nie wiem z jakiego portalu społecznościowego pochodzi ten wpis ani czy jest on w ogóle
@edgar_k: trudno, bo dla mnie nie ma różnicy, czy zjem kurczaka, czy falafela, a weganin uważa, że jedzenie miesa jest moralnie złe. Czego tu nie potrafisz zrozumieć? Wyobraź sobie, że dostajesz psie mięso zamiast wołowiny. Nie #!$%@?łbyś się?
no właśnie widzę jak nie interesuje cię co
Każda praca wykonywana przez ludzi jest obarczona
@kubelek_klasik: Przecież to problemy wegan, że zamówili danie którego nazwa od dawna sugeruje że jest to danie mięsne, i takie dostali zamiast zielepoty.
@kubelek_klasik: Nie mierz wszystkich swoją miarą, i nie używaj słów których znaczenia nie znasz. Wrzucę Ci też ładny obrazek, żebyś nie mówił że wujek zły :D
źródło: comment_1619682009qZvIyAjOpwE0GgDu3txl61.jpg
Pobierzw ogóle jaka spina porównywanie mięsa do gówna a post dotyczy zamówienia w maku xd
@elgrecqo: nazwa "burger" sugeruje, że to danie mięsne?
@Flypho: Ale właśnie tak się do tego podchodzi, przepisami i kontrolami. I na tych przepisach i kontrolach opiera się istnienie branży gastronomicznej bo gdyby nie one to mało kto by się decydował