Wpis z mikrobloga

Mirki sprawa jest. Facet przyrysował mi auto no i oczywiście uciekł. Miał pecha, bo był świadek, który zostawił mi nr tablic, poza tym ulica jest cała w kamerach. Sprawę zgłosiłem na policję. Dostałem Dostałem od policji pismo, że wniosek o ukaranie przekazany jest do sądu. Chciałbym zapytać o ewentualne odszkodowanie. Mam teraz czekać, czy się gdzieś zgłosić, czy jak to działa? Zaznaczam, że wolałbym tego nie robić bezgotówkowo, tylko chcialbym gotówkę dostać.
#motoryzacja #ubezpieczenia
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Grubazzzz: Ja miałem podobną sprawę, tylko nie było kamer, ale sprawdziłem na ufg co to za auto i upolowałem po tygodniu je na osiedlu i porobiłem zdjęcia i było widać, że to sprawca. Gość wyszedł i z nim rozmawiałem to się wyparł. Sprawa poszła na psiarnię i po 2 mięs dostałem info że się jednak przyznał, to potem robiłem bezgotówkowo w salonie z autem zastępczym ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@Grubazzzz: a jeśli masz bls u swojego ubezpieczyciela (Bezpośrednia Likwidacja Szkód) to zgłaszasz do niego szkodę i czysto teoretycznie otrzymujesz odszkodowanie od swojego Towarzystwa, a oni przepychają się z ubezpieczycielem sprawcy

Najlepiej zadzwoń na infolinię swojego Towarzystwa i dowiedz się jak to załatwić, powinni Ci pomóc
  • Odpowiedz