Aktywne Wpisy
ONVIF +416
Jakiś czas temu jadąc samochodem prawie rozjechałem kociaka który o 4:00 był na środku ulicy. Mokry, ubłocony i wychudzony. Mimo, ze nigdy jakoś za kotami nie przepadałem to wziąłem go do domu, żona go ogarnęła, zawiozła do weterynarza i daliśmy info po znajomych, że mamy kotka do oddania. Jakoś tak się złożyło, że akurat nikt nie chciał, do schroniska też jakoś nastroju nie było żeby go oddać.
Tak dorobiłem się kota.
I
Tak dorobiłem się kota.
I
notoelo +86
Ma ktoś może Qashqai 1? Jaki silnik warto wziąć pod uwagę? Jakieś bolączki? Może lepiej się nie pakować w to auto?
Mniej więcej zaczynam się rozglądać za czymś rodzinnym trochę wyższym..
Auto jest ok, widać maskę jak siedzisz, z tyłu można dorwać model z