Aktywne Wpisy
ONVIF +479
Jakiś czas temu jadąc samochodem prawie rozjechałem kociaka który o 4:00 był na środku ulicy. Mokry, ubłocony i wychudzony. Mimo, ze nigdy jakoś za kotami nie przepadałem to wziąłem go do domu, żona go ogarnęła, zawiozła do weterynarza i daliśmy info po znajomych, że mamy kotka do oddania. Jakoś tak się złożyło, że akurat nikt nie chciał, do schroniska też jakoś nastroju nie było żeby go oddać.
Tak dorobiłem się kota.
I
Tak dorobiłem się kota.
I
notoelo +107
#bekazpisu #polska
bez kitu to 102zł kosztowało? Będziemy Zimbabwe europy.
Komentarz usunięty przez autora
(╥﹏╥)
@jaroty: tak jestem lewakiem i kocham Niemców ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Więc jak ktoś zarabia w mieście wojewódzkim, to będzie mógł i tak więcej kupić.