Wpis z mikrobloga

Mi też się tak zdarzyło, tylko dziewczyna użyła nawet nie swoich zdjęć, a na spotkaniu powiedziała, że przecież ta instamodelka była do niej podobna xD Oczywiście nie była, bo różnica była ogromna, nie tylko w wadze, więc podziękowałem jej za szybkie 3 minuty randki i się rozeszliśmy w swoje strony. Ale i tak całkiem fajnie to wspominam, bo potem poszedłem do jakiejś knajpki w Gdańsku i poznałem tam bardzo fajną dziewczynę z
  • Odpowiedz
@depcioo: Randka z Tindera, #!$%@? tak wymasterowala robienie zdjęć ze nawet jak wysyłała zdjęcia całej sylwetki to było ok. Spotykamy się i jakby obuchem w łeb, w #!$%@? niezręcznie, koniec końców zadzwoniłem do kumpla, żeby zadzwonił do mnie za jakiś czas s ja udawałem że to moja mama dzwoni informując mnie, że ciotka w szpitalu i muszę wracać wcześniej xDD żegnając się powiedziała, że ma nadzieję, że się jeszcze spotkamy
  • Odpowiedz