Wpis z mikrobloga

@Dawidk01 kinda rozumiem o co Ci chodzi, bo rzeczywiście czarny skoczek jest uwiązany z królem, ale żeby Ci było łatwiej zrozumieć to pomyśl o kolejności ruchów: bijesz królem czarną wieże i wtedy jest ruch czarnego, czarny bije białego króla skoczkiem i rzeczywiście odsłania swojego króla, ale w kolejności ruchów to Ty pierwszy jako białe dałeś możliwość przeciwnikowi do zbicia swojego króla. A zbicie króla to cel gry. Wiem, że już wyżej
  • Odpowiedz
also, nawet jeśli ludzie z komentarzy wyżej tego nie przeczytają to kurna: gościu pokazał ciekawy sposób myślenia, który mimo, że nie jest zgodny z zasadami może być naprawdę fajnym elementem jakiejś luźniej rozgrywki, można pomyśleć o tej grze inaczej, a wy się spiniacie, bo szachy taka wielka gra, a gościu debil. Ciekawe ile z Was by z nim przegrało, inteligenty.
Rozumiem, że się opierał i nie rozumiał, ale to chyba normalne, można
  • Odpowiedz
@bohomazy: @KaMaTwo: akurat byłem czarnymi i grałem blitza na lichessie (poziom 1100), miałem mało czasu i dostałem zawieszenia w głowie czy ruch jak tu, zaszachowanie wieżą nie skończy sie biciem wieży, skoro koń jest związany, w końcu grając co innego. też nie ułatwia fakt, że np. jak klikne skoczka w tym momencie, to lichess pokaże, że on się nie może ruszyć.

taka wg mnie ciekawa sytuacja z gry,
  • Odpowiedz
jak broni, jak nie może się ruszyć.


@Dawidk01: Ty bijesz wieżę, a skoczek króla. Teoretycznie taki ruch jest możliwy, ale z góry skazany na przegraną, dlatego pewnie gra na niego nie zezwala. Gra się kończy w momencie kiedy jedna ze stron straci króla, dlatego to że skoczek odsłoni swojego króla nie ma znaczenia, bo bez króla już nie masz ruchu (nie ma kto wydać rozkazu ataku, w królestwie panuje anarchia
  • Odpowiedz
@qoszmar: no spoko. po prostu nie myślałem o tym w kategorii "trzeba zbić króla jako pierwszy", tylko o czymś w stylu, że szach jest wtedy, gdy królowi grozi figura która może się ruszyć na to pole (+warunek na mata, żeby król nie miał gdzie odejść). A że skoczek nie może się tam ruszyć bo jest związany, to myślałem, że może tu szacha nie być. Ot cała filozofia. Ciekawe swoją drogą
  • Odpowiedz
@KaMaTwo: wystarczyłoby chyba tak zdefiniować zasady gry:
1. Bierka traci możliwość ruchu na dane pole, gdy ten ruch miałby sprawić, że jej król wszedłby pod szach.
2. Król może wejść tylko na takie pole, na które żadna z przeciwnych bierek nie ma możliwości ruchu.
Wiele by to nie zmieniło, ale wtedy "król biały mógłby bić wieże".
  • Odpowiedz
@bohomazy: Ciężko byłoby to jednoznacznie zdefiniować, tak żeby spójnie wpasowywało się w obecne zasady gry, a zagranie takiej partyjki skończy się wnioskiem, że to w sumie normalne szachy tylko raz na ruski rok wchodzi reguła robiąca z króla berserkera. Są ciekawsze możliwości jeśli chodzi o gry dla ciekawości (tylko to musisz z kimś, bo nigdy nie ma nikogo w kolejce)
  • Odpowiedz