Wpis z mikrobloga

@Dario95: Ja miałem coś w okolicach 94-96. Czyli dolny poziom normalnej saturacji. Martwić się trzeba jak spadnie poniżej 90. Zagrożenia życia wtedy nie ma, ale trzeba się wtedy bardziej kontrolować.
  • Odpowiedz
@Dario95: Chorowała mama, objawy ze strony ukladu pokarmowego, ale męczyła sie strasznie. Ból mięśni, ból głowy. Saturacja trzeciego dnia choroby 92-94. Potem spadła i sie wahała między 86 a 90. Dzwoniliśmy na pogotowie, ale kazali obserować bo zero kaszlu i problemów z oddychaniem nie miała, a przynajmniej nie odczuwała. Na szczęscie dobrze się skończyło.
  • Odpowiedz
@Dario95: U mnie objawem był w sumie tylko kaszel + zatoki, a saturacja przez cały czas na poziomie 97-99. Byłam pozytywna, ale jakoś nie jestem przekonana do tego, że miałam koronkę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Za to u moich rodziców (lvl 71 i 74) wahania były nawet od 85 do 90. Na chwilę obecną nie spada im już raczej poniżej 95, także wróciło do normy.
  • Odpowiedz
@Dario95: Minęło około tygodnia.

Mój brat przechodzi aktualnie koronkę, zdaje mi relacje systematycznie i jego lekarka mówiła, że gdy saturacja spadnie poniżej 94 to już ma się z nią kontaktować. Także jeżeli nie masz żadnych chorób płuc, typu POChP czy astmy, to myślę, że możesz skontaktować się z lekarzem i skonsultować taką saturację.

+ mokre i spocone ręce mogą mieć wpływ. Dłoń przy badaniu pulsoksymetrem musi być sucha, ciepła i przede
  • Odpowiedz
moj tata 61 lat i już 8-9 dzień choroby, a saturacja od wczoraj na poziomie 90-91 i nie za bardzo wiem co zrobic, mega sie stresuje i poci podczas pomiaru
  • Odpowiedz
@Dario95: Doskonale Cię rozumiem. Mojej mamie saturacja unormowała sie ok 10 dnia. Kontaktowała się z lekarzem rodzinym i dla niego saturacja 92 nie była dramatem. Mama ma 70 lat. Dyspozytorzy z pogotowia mówili, że te pulsoksymetry mogą przekłamywać. Ważne jak sie czuje pacjent - czy ma plytki oddech, szybciej oddycha, ucisk na klatkę itd. Obserwuj i mierz, jak zacznie spadać dzwoń po karetkę. Będzie dobrze, trzymam k
  • Odpowiedz