Wpis z mikrobloga

Jedną z bolączek filmowej wersji Władcy Pierścieni było przedstawienie Saurona. W prologu do Drużyny Pierścienia mieliśmy śmiesznego żelaznego golema, a już w samym filmie wielkie, ogniste pseudo-oko. Ani to nie było poprawne pod względem kanonu ani nie stanowiło obrazu groźnego, przerażającego, mądrego antagonisty. Do tego zupełnie pozbawiono tę postać jakichkolwiek normalnych kwestii mówionych, ograniczając się jedynie do pozbawionego sensu bełkotu.

Moim zdaniem to dosyć poważnie wpłynęło na film, bo właściwe przedstawienie i wyjaśnienie postaci Saurona nadałoby całemu dziełu znacznie większej powagi. Częściowo próbowano naprawić to w Hobbicie, ale nie było tam na to za dużo miejsca, a i tak kiedy pozwolono mu się odezwać, to wciśnięto mu w usta nudne, puste hasła.

#lotr #wladcapierscieni #tolkien
  • 9
@wjtk123: Ciekawy punkt widzenia. Ja akurat uważam, że akurat przedstawienie go w filmach jest akurat bardzo udane - pamiętam dawno temu dyskusje na (niestniejącym już) jednym z forów o tym, jaka będzie jego postać i były krytyczne głosy, żeby aby tylko nie próbowany go na siłę personalizować i robić z niego "final bossa".

Ani to nie było poprawne pod względem kanonu ani nie stanowiło obrazu groźnego, przerażającego, mądrego antagonisty.


Nie bardzo
@v3rt:

Ciekawy punkt widzenia. Ja akurat uważam, że akurat przedstawienie go w filmach jest akurat bardzo udane - pamiętam dawno temu dyskusje na (niestniejącym już) jednym z forów o tym, jaka będzie jego postać i były krytyczne głosy, żeby aby tylko nie próbowany go na siłę personalizować i robić z niego "final bossa".


Tylko dlaczego mielibyśmy go nie personalizować, skoro robił o Tolkien? :) Sauron nie był żadną ,,boską" postacią, ale
@wjtk123: W temacie Saurona można chyba zrozumieć twórców filmu - w książce jego postać była właściwie pozbawiona większej głębi i zarysowana wyłącznie z perspektywy drugiej strony konfliktu, czytelnik poznawał ją jedynie przez pryzmat relacji innych bohaterów... Osobiście nie mam większych zastrzeżeń do tego, jak przedstawiono Saurona w filmie, może faktycznie poza przydaniem mu postaci "żelaznego golema" w scenach z Drugiej Ery - fajny design, ale jakoś tak nie do końca mi
@To_Masz111: Nie do mnie, ale odpowiem: w "Dwóch wieżach" Gollum, który podczas swojego mało przyjemnego pobytu w Mordorze prawdopodobnie widział Saurona z dość bliska, mówi o nim coś takiego:

Tak, tak, ma tylko cztery palce u Czarnej Ręki, ale i cztery mu wystarczają.


Ten cytat jest z reguły traktowany jako potwierdzenie, że Sauron w Trzeciej Erze przybierał postać fizyczną zbliżoną do ludzkiej.
@wjtk123: Tak tylko przypominam, że w książce o Sauronie było tylko mówione. On tam prawie nie występował. Poza tym, po utracie pierścienia stracił fizyczną formę- stał się słabym duchem.
Sauron miał być symbolem zła, nadanie mu formy byłoby sprzeczne z ideą Tolkiena- tu nie chodziło tylr o fizyczne pokonanie zła, ale bardziej metaforyczne.
Co ciekawe Jackson myślał o Sauronie występującym w fizycznej postaci, ale z tego ostatecznie zrezygnował. Od około 9
@Apaturia:

W temacie Saurona można chyba zrozumieć twórców filmu - w książce jego postać była właściwie pozbawiona większej głębi i zarysowana wyłącznie z perspektywy drugiej strony konfliktu, czytelnik poznawał ją jedynie przez pryzmat relacji innych bohaterów...


W twórczości Tolkiena znaliśmy go także z opisów narratora. Chodzi po prostu o to, że film nie oddawał kim jest główny antagonista i dlaczego jest aż tak zły i niebezpieczny. Jest tylko statystą w tle.
@Iribell:

Tak tylko przypominam, że w książce o Sauronie było tylko mówione. On tam prawie nie występował. Poza tym, po utracie pierścienia stracił fizyczną formę- stał się słabym duchem.


To, że nie występował nie stało na przeszkodzie aby lepiej wyjaśnić tę postać, na bazie całej twórczości Tolkiena :). Sauron nie stracił fizycznej formy. Był widzialny, posiadał swój poprzedni kształt i najprawdopodobniej posiadał zdolność fizycznego oddziaływania na świat. Tylko tak jak piszesz,
Tylko dlaczego mielibyśmy go nie personalizować, skoro robił o Tolkien? :)


@wjtk123: W żadnym miejscu LOTR (poza tym jednym zdaniem Golluma, o którym wspomina @Iribell) nie ma konkretnego przestawienia Saurona. Szanuję Twoje zdanie, że to złożona postać, ale jak sobie wyobrażasz jego rolę w filmie? Siedzi na tronie w Barad-dur i wydaje rozkazy? Obserwuje okolicę ze szczytu? Wychodzi na spacer pogadać z Aragornem przed Czarną Bramą?

Z mojej perspektywy film