Wpis z mikrobloga

@Hakunapotata: Raczej Laura ma przesyt Maćka, który z tego co mówiła łazi za nią wszędzie, do kuchni, nie do kuchni, wszędzie. Dołożenie do tego bliskości fizycznej przekształci ich z małżeństwa w zrośniętych głowami. ;) Także rozumiem jej dystans, który niekoniecznie może być zsyłką do friendzonu, a raczej tęsknotą za własną przestrzenią, bez Maćka nastawionego na zagłaskanie.
@Dewasta ona jest bardzo zmienna, nie wiem z czego to wynika. Ale jak mają taki fajny wyluzowany nastrój to ja czuję między nimi jakaś taka chemię i przekomarzanie. Nie wiem z czego się biorą te jej mood swingi xd no i czy on się w końcu na to nie #!$%@?. Z drugiej strony twierdzą, że były między nimi już jakieś podejścia do bliskości, więc to też na plus. Karol też powiedział do
@vvulpecula: mam wśród znajomych kilka takich par- hetera i ciapa, i to połączenie zdaje egzamin. Przy spokojnej myszce nic by nie wyszło, bo jedno i drugie by było takie rozmemłane, nikt by nic nie inicjował, tylko tak by się kręcili wokół własnej osi. Karol z Igą widać mają vibe, tylko nie widzę tego vibu fizycznego. Tylko montaż swoje, a to co było naprawdę- swoje.