W naszym korpo jest coś takiego jak Zespół Szkoleniowy. Po prostu kilku pracowników wyznaczonych do robienia szkoleń. Swego czasu brakowało klientów i nie było nic do roboty, więc Zespół miał zadanie robić szkolenia dosłownie z byle czego. Jeden koleś wymyślił szkolenie dotyczące adaptacji do zmian i tego żeby się tych zmian nie bać, szkolenie na podstawie jakiejś książki i krótkiego wideo.
Efekt? W miesiącu tego szkolenia było trzy razy więcej wypowiedzeń ( ͡°͜ʖ͡°)
Jeden koleś wymyślił szkolenie dotyczące adaptacji do zmian i tego żeby się tych zmian nie bać, szkolenie na podstawie jakiejś książki i krótkiego wideo.
Jeden koleś wymyślił szkolenie dotyczące adaptacji do zmian i tego żeby się tych zmian nie bać, szkolenie na podstawie jakiejś książki i krótkiego wideo.
Efekt? W miesiącu tego szkolenia było trzy razy więcej wypowiedzeń ( ͡°͜ʖ͡°)
@zwiazek_radziecki: Może ludzie pomyśleli że to zwiastun jakiejś rewolucji typu zwolnienia :D
Swego czasu brakowało klientów i nie było nic do roboty, więc Zespół miał zadanie robić szkolenia dosłownie z byle czego.
Jeden koleś wymyślił szkolenie dotyczące adaptacji do zmian i tego żeby się tych zmian nie bać, szkolenie na podstawie jakiejś książki i krótkiego wideo.
Efekt? W miesiącu tego szkolenia było trzy razy więcej wypowiedzeń ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gownowpis #pracbaza
A może właśnie o to chodziło, żeby ludzie się zwalniali?!
@zwiazek_radziecki: To dowód że szkolenie było dobre
https://youtu.be/gYDlyZF9etM
@zwiazek_radziecki: xd
@zwiazek_radziecki: Może ludzie pomyśleli że to zwiastun jakiejś rewolucji typu zwolnienia :D