Wpis z mikrobloga

Nie zauważyliście, że bezdzietny facet, bez zobowiązań to wróg numer jeden systemu?

1. #pracbaza- niedobry z niego pracownik bo nie ma kaszojadów i bezrobotnej żony na utrzymaniu, więc może #!$%@?ąć robotą praktycznie bez konsekwencji.
Współpracownicy natomiast wymuszają, żeby brał urlop poza sezonem letnim bo im z bombelkami należy im się urlop w lipcu, przecież Ty nie masz dzieci to możesz wziąć sobie w styczniu, nie? XDDD

2. #banki i system finansowy- taki delikwent nie weźmie #kredythipoteczny bo zazwyczaj ceni sobie swobodę i często może zmieniać miejsce zamieszkania

3. inni ludzie- wmawianie, że każdy powinien mieć #bombelki przy jednoczesnym braku argumentów na poparcie tego stwierdzenia. Jednocześnie zazdrość, że możesz sobie kupować co chcesz, jeździć gdzie chcesz i nikt Ci nie brzęczy, że nie powinieneś na to akurat wydawać #pieniadze.

Dodacie coś?

#antynatalizm #childfree #dzieci #logikaniebieskichpaskow
  • 10
  • Odpowiedz
@niemamsily: Nie zauważyłem żadnego z twoich problemów, wręcz na odwrót. Jedyne co mnie #!$%@? to ze państwo zmusza mnie do składania się na 500+ i inne bony wakacyjne.
  • Odpowiedz
@niemamsily: 1 - urlop zawsze brałem kiedy chciałem i żaden dzieciaty nigdy nie robił problemu, nawet nikt nie poruszał takiego tematu. Pracodawcy patrzą pozytywnie, nie będzie taki delikwent znikał z pracy bo bombelek chory, z przedszkola trzeba odebrać itd.

2 - kredyt hipoteczny dostałem bez problemu, najwidoczniej za mało zarabiasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

3 - do 30 mi bliżej niż dalej ale również się nie
  • Odpowiedz
@niemamsily: Nie chcę kasy, chcę żeby mi nie zabierali. A twoje punkty są raczej głupie i wynikają raczej z nieogarnięcia, każdy można odwrócić, każdy uważam za swój plus a nie minus dla otoczenia i "systemu".
  • Odpowiedz
@niemamsily: mi się wydaje mimo wszystko że faktycznie bezdzietny moze np. zostać na wigilię w pracy i mieć święta w pracy bo nie ma dzieci a to że ma rodzinę w sensie matkę , ojca itd to już nie ma znaczenia :) a argument posiadania dzieci jest wtedy poruszany kiedy chce się coś ugrać :) Mirek aż tak się nie myli, to że inni tutaj komentujący w ilości paru osób
  • Odpowiedz
@niemamsily: Po części tak, ale głównie tyczy się to konserwatywnych państw jak Polska, na zachodzie ludzie mają gdzieś czy masz czy nie masz dzieci. W PL 70% rozmów w pracy schodziło na dzieci.
  • Odpowiedz