Wpis z mikrobloga

@Farezowsky: w 1/4 ligi mistrzow. Bez tego zwycięstwa Milan nie przegrałby z Liverpoolem pomimo prowadzenia 3:0 w finale, więc było warto rzucać te race ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Farezowsky: Sezon 2004/2005

Fantastyczna edycja LM. Najpierw wyłem, gdy Barcelona odpadła z Chelsea, a później wyłem, gdy Milan #!$%@?ł finał.

Kiedyś to było. Czasy kiedy Luis Garcia był w stanie być wiodącą postacią The Reds, a Djibrill Cisse wciąż miał przed sobą szczyty do osiągnięcia zanim zrujnowały go kontuzje.
  • Odpowiedz