Wpis z mikrobloga

Moja dotychczasowa stycznosc z policja:
- mandat za picie 1 piwa o 23 w pustym parku
- mandat za przekroczenie predkosci o 23km/h w terenie niezabudowanym
- mandat za wylozenie sie na motocyklu przy 40km/h (niefartem musialem awaryjnie hamowac kiedy kolo bylo na studzience kanalizacyjnej - zdaniem pana milicjanta zrobilem to celowo xD)
- mandat za przekroczenie predkosci na pustej obwodnicy w weekend
- wyzwiska i zastraszanie kiedy osmielilem sie glosno powiedziec ze chyba nalezy sie mandat kiedy jeden przejechal bardzo szybko w srodku miasta

Tymczasem kiedy to ja potrzebowalem pomocy:
- umorzenie sprawy kradziezy
- nie mogli przyjechac na miejsce bo nie chcialem podac swoich danych (aby pozniej nie miec nieprzyjemnosci od patusow)

I to by bylo na tyle jesli chodzi o naszych julkoklepów.
A jakie sa wasze doswiadczenia?

#pytanie #policja #polska #koronawirus
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@marcooo80: od razu czuję się bezpieczniej w moim kraju, że tacy zwyrodnialcy i do tego recydywiści są przykladnie karani.

A tak serio: policja i prokuratura dla zwykłego obywatela w tym kraju ma tylko jeden wzór pisma: "Postanowienie o umorzeniu".
  • Odpowiedz
@marcooo80 Kilka mandatów za prędkość, parkowanie na zakazie - słuszne i bezdyskusyjne.

Z nieprzyjemnych czy in minus to wezwanie policji do patusa skaczącego do wszystkich pod klubem, policjanci przyjechali i okazali się być jego ziomkami :|
  • Odpowiedz
@HeadH: XD Bo wcale nie chodzi o to ze op żali się ze dostał mandat za przekroczenie prędkości tylko jasne wszyscy moralizują ze przekracza prędkość xD

Sam na jakichś ekspresówkach czy autostradach jadę trochę więcej ale nie będę płakał ze hurr zła policja jak mnie zhaltuje.
  • Odpowiedz
@Szalom: A gdzie tam jest jakiś płacz? Ja widzę relację. Op przekracza prędkość tam gdzie to wygodne i bezpieczne, a policja czai się w takich miejscach, bo przecież nie przystanie w centrum gdzie jest dużo pieszych i mogłaby się do czegoś przydać. ¯\_(ツ)_/¯ Proste, Op wie, że łamie prawo w nieszkodliwy sposób, a policja zbójuje łatając budżet zamiast dbać o bezpieczeństwo.
  • Odpowiedz
@HeadH: Przecież policja stoi w mieście. Obwodnica to obstawiam ze ekspresówka co najmniej - w życiu nie widziałem stojącej policji na ekspresówce wiec musieli jechać za nim. Tak samo poza terenem niezabudowanym - chyba ze w jakimś newralgicznym miejscu, z ograniczeniem 70 km/h lub mniejszym. A robię kilka tysięcy kilometrów miesięcznie. Ale wiadomo zła policja xD hurr moglibyście zająć się czymś pożytecznym. A potem na drogach w Polsce ginie ludzi
  • Odpowiedz
@Szalom: Te kilka tysięcy to chyba na tirze robisz jeśli uważasz, że psiarskie się ustawiają w mieście w newralgicznych miejscach, a nie tam gdzie się opłaca. xD
  • Odpowiedz
@HeadH: Gdzie napisałem ze w newralgicznych miejscach w mieście się rozstawiają? Napisałem ze w newralgicznych miejscach poza miastem się rozstawiają (miasto = skrót myślowy na teren zabudowany). W mieście tez jeżdżę i chciałbym żeby policji było więcej bo fakt jest często niebezpieczne. Na tirach nie, na tirach to raczej kilkanaście tysięcy się robi.
  • Odpowiedz
@Szalom: Pisałeś "poza terenem niezabudowanym", ale rozumiem, że to był błąd i o co Ci chodziło.

Nikt Ci nie zabrania chcieć, a i ja nie mówię, że miastach jest bezpiecznie, bo kultury jazdy w Polsce nie ma i jeszcze długo nie będzie, nie jesteśmy cywilizowanym krajem pod tym względem. Na próbce Krakowa, po którym jeżdżę może nie kilka tysięcy ale około 1,5kkm miesięcznie widzę, że policja nie stoi tam gdzie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@masiakla: a to akurat zależy od miasta, przyjemne przygody z policją miałem w Wałbrzychu i złego słowa nie powiem ale policja Świebodzicka ma układy z cyganami i wcale nie pomagają obywatelom jeśli ma się z nimi zatargi (a ja miałem od czasów wczesnoszkolnych)
  • Odpowiedz
@NaopaK: Stwarzanie zagrożenia w ruchu. #!$%@? o krawężnik autem na śliskiej drodze i też się do ciebie #!$%@?ą że stwarzasz zagrożenie.
  • Odpowiedz
@marcooo80: 1. Mandat za picie jednego piwa na ławce 5 lat temu po godzinie 20
2. Zostałem zgarnięty na przeszukanie do suki za to, że miałem czarną bluzę i założony kaptur XD
3. Zostałem spisany na przystanku bo jakiś patus palił obok mnie szluga i mi chcieli wmówić, że ja też paliłem ale zdążyłem wyrzucić XD
4. Ktoś podprowadził mi z piwnicy rower warty 1700zł, do teraz pewnie nikt tą
  • Odpowiedz
@marcooo80: Jedyne doświadczenie.

1. 18 lat, zawineli mnie na komisariat, zamknęli w jakiś kratach z pobitym gościem bo mialem 0.13 promila w wydychanym (pół piwa?) i jechałem rowerem. 0.10 to jest legit, gdybym wtedy napił się wody albo powiedział że chce na krew to pewnie by nic nie wyszło. Ale byłem młodym i cienki w uszach. Potem musiałem się bujać drugi raz na komisariat składać zeznania, na końcu przyszedł wyrok
  • Odpowiedz