Wpis z mikrobloga

#koronawirus #whocares
Na co te lockdowny, skoro zachorowania (nie tylko w Polsce) rosną albo trzymają się na tym samym poziomie. Widocznie obostrzenia, jakie są wprowadzane gówno dają. To gdzie ci ludzie się zarażają? Dlaczego nikt nie zrobi dużego badania na nie wiem kilku tysiącach ludzi, i nie zrobi dokładnego wywiadu, żeby wybadać jak i gdzie dokładnie te osoby się zaraziły - na podstawie którego możnaby wprowadzić obostrzenia albo zalecenia, które adresowałyby konkretne przyczyny, a nie takie „pi razy drzwi zamknijmy sklepy i restauracje, zabrońmy wychodzić po 22 i elo będzie dobrze”. Europa od miesięcy siedzi w jakimś pseudo-lockdownie, a to dalej nic nie daje.
  • 6
@tusiatko: przecież to wszystko to jest jak katastrofa tego samolotu i dochodzenia. Nie ma żadnego algorytmu, nikt nie spisuje, nie sprawdza, wszystko mają w dupie, służba zdrowia wymaga reformy i zmiany myślenia z komunistycznego na współczesny. W służbie zdrowia mają wywalone, jest covid na oddziale to nie podejmują żadnych działań, nie informują, wchodzą nie potrzebnie osoby, które mogłyby pracować na innym oddziale, ukrywa się fakt zakażeń. A tak dookoła to każdy
Europa od miesięcy siedzi w jakimś pseudo-lockdownie, a to dalej nic nie daje.


@tusiatko: otóż to, a są kraje, które nawet bez lockdownów wielkich sobie radzą - japonia, korea płd.
ale nie, NIKT sobie nie radzi. jest tylko europa na swiecie, może usa, brazylia. chiny kłamią, australia nie istnieje.
@Dawidk01: Ja szczerze wierzę, że jest tyle zachorowań i zgonów, ale jak to możliwe, że od roku jest taki burdel i praktycznie żadne europejskie państwo (z małymi wyjątkami) nie potrafi tego jakoś systematycznie podejść. Zacięli się na tych pseudo-lockdownach (to nie są lockdowny jak w Chinach...) i ani w jedną, ani w drugą stronę to nie działa. Przez rok nikt nie wypracował jakiejś strategii. Mam wrażenie, że oni nawet nie wiedzą
@tusiatko: wystarczyłoby zmniejszyć stawki dla szpitali za pacjentów covidowych to od razu by się zmniejszyła liczba zachorowań i śmiertelność. Już od znajomych słyszałem, że próbowali wcisnąć komuś z rodziny koronę to się nie zgodzili.
Ludzie są odsyłani od szpitala do szpitala bo nie ma miejsc, bywa, że umierają po drodze na coś innego bo służba zdrowia wykorzystuje sytuację jak się da.
Mamy też takie społeczeństwo, że nie chce robić tego co