Wpis z mikrobloga

Tytuł: Terror
Autor: Dan Simmons
Gatunek: horror/powieść marynistyczna
Ocena: ★★★★★★★★★

#czytajzwykopem
Przypomniałem sobie o niej wczoraj, a czytałem rok temu. Dobra lektura dla kogoś, kto chce przeczytać coś mrocznego, długiego i naprawdę dobrego. Gorąco polecam!

Książka próbuje opowiedzieć, jak tragiczna wyprawa dwóch statków w roku 1845, w celu znalezienia Przejścia Północno-Zachodniego (która miała miejsce naprawdę i zakończyła się tragicznie), mogła wyglądać oczami 2 kapitanów i ich marynarzy.
Wyobraź sobie skutą lodem Arktykę, zapasy jedzenia powoli się kończą, to które zostało, jest zatrute ołowiem, dopadają was halucynacje, cierpicie coraz bardziej z powodu głodu i szkorbutu. Postanawiacie więc w pewnym momencie wyruszyć na wręcz samobójczą wyprawę w celu szukania pomocy, przy kilkudziesięciu stopniach mrozu, bo nikt nie usłyszy Twojego wołania o pomoc w lodowym pustkowiu. Mocny thriller z elementami horroru, trzymający w napięciu.

Dosłownie przez kilka nocy nie spałem, tak bardzo wciągnęła mnie ta lektura, a jeszcze długo potem szukałem informacji na temat tej wyprawy, tak bardzo zafascynował mnie ten przytłaczający klimat i snułem wyobrażenia, co musiało się dziać w głowach rozbitków.

Oglądałem też serial z Jaredem Harrisem, ale moim zdaniem niestety nie udało się tego klimatu przelać na ekran, czegoś zabrakło. Polecam więc zdecydowanie książkę przed ewentualnym obejrzeniem.

#ksiazki #horror
m.....o - Tytuł: Terror
Autor: Dan Simmons
Gatunek: horror/powieść marynistyczna
O...

źródło: comment_16180825304IWSP4CSO2fkCyklaCDFbD.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@maly_ludek_lego Jaka to była dobra książka. Polecam jeszcze ograć Return of the Obra Dinn. Ja książkę dorwałem po grze i jakoś tak wsiąkłem w życie i przetrwanie na statku, że głowa mała.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@maly_ludek_lego: co jak co ale Dan Simmons potrafi budować klimat w każdej książce, czytałem kilka i absolutnie każda buduje niepokój i napięcie.
  • Odpowiedz
@maly_ludek_lego: a mnie zmęczyła powtarzalność sytuacji i ciągłe wymienianie dziesiątek nazwisk marynarzy, do pożygu.
Ta schematyczność - atak nieznanego, jakiś problem na statkach, życiorys którejś postaci, i tak w kółko. Po zejściu na ląd to samo. Zginęła kolejna osoba i wymieniamy znowu nazwiska pozostałych.
Przeczytalem ze 2/3 książki i poddałem się.
O dziwo, jego "Hyperiona" uważam za najlepszą książkę, którą przeczytałem w moim ponad 50-letnim życiu.
  • Odpowiedz