Aktywne Wpisy
USER_303 +4
Wszystkie znaki na niebie wskazują że mój brat jest ćpunem i niszczy sobie życie ... Ja nawet nie wiem co robić, nie da się z nim porozmawiać nawet ... Rozwiązaniem które coś by zmieniło to zgłosić na policję, ale nie chcę mu tego robić, może jeszcze da się coś od niego dowiedzieć, pomóc mu. Jakieś propozycje jak z nim porozmawiać ?
#pytanie #narkotykizawszespoko
#pytanie #narkotykizawszespoko
G06DbT +40
Dziś znowu wy będziecie siedzieć w klimatyzowanych biurach i mieszkaniach, na swoich wygodnych fotelach czy sofach, pijący dobrą kawę, pachnący i w czystych ubraniach.
A ja? Ja się obudziłem o 3:27 (budzik na 4 był nastawiony), raz zwlekę się z barłogu żeby sobie zrobić śniadanie i żarcie do kołchozu. Po godzinie 5 pojadę, i znowu będę musiał się przebrać w ciuchy robocze, trzeba będzie odbić kartę i kołchozowanie będzie wykonywane.
Szkoda ze
A ja? Ja się obudziłem o 3:27 (budzik na 4 był nastawiony), raz zwlekę się z barłogu żeby sobie zrobić śniadanie i żarcie do kołchozu. Po godzinie 5 pojadę, i znowu będę musiał się przebrać w ciuchy robocze, trzeba będzie odbić kartę i kołchozowanie będzie wykonywane.
Szkoda ze
Opiszę wam na przykładzie mojej wioski ale podobnie wygląda to w całej Polsce
Dojazd z wioski do miasta powiatowego obsługuje od paru lat oczywiście lokalny JanuszBus, u mnie kursów jest kilka w ciągu dnia od poniedziałku do piątku, w weekendy totalna pustka(W ubiegłym roku przy okazji pandemii kilka miesięcy nie kursowali w ogóle przez co dużo ludzi musiało pokupić auta albo pozwalniać się z pracy xD)
Pierwszy bus z wioski do powiatowego jeździ jakoś po 6 więc do pracy na 1 zmianę nie dojedziecie xD kolejny jest jakoś po 7 i jeździli nim zazwyczaj gówniaki do szkoły, potem jest pustka bodaj do 11/12 więc jak się miało w szkole np na 9 to i tak trzeba było jechać tym o 7 i czekać ponad godzinę xD ostatni bus z wioski do powiatowego jeździ jakoś po 16 więc też lipa jeśli ktoś chciałby dojechać np na nocną zmianę do pracy
Z powiatowego na wioskę busów powrotnych też jeździ zaledwie kilka z dwugodzinnymi odstępami od 8 do 19 no więc z drugiej zmiany też np nie wrócicie, jak chodziłem do szkoły to nie zliczę ile razy musiałem się włóczyć po powiatowym np przez półtorej godziny czekając na busa, a powiatowe też metropolią nie jest, jedna mała galeria handlowa, parę sklepów, knajp i tyle
z braku komunikacji publicznej wynikają inne wady mieszkania na wsi czyli bardzo utrudniony dla dziecka/nastolatka udział w jakichś zajęciach dodatkowych, treningach sportowych itp, musi mieć kogoś kto go będzie woził
wyjście na jakąś imprezę ze znajomymi? załatwiaj sobie transport
nawet mając prawko przecież #!$%@? jeździć nie będziecie więc musicie sobie załatwić kogoś kto was przywiezie chociażby z głupiego wyjścia po pracy na browara xD
Studiowałem zaocznie przez pewien czas w Krakowie(nie skonczylem ale to temat na inna opowieść xD) i jak przyjeżdżałem na weekend to z rzeczy, które mnie najbardziej szokowały było to, że tam praktycznie co parę minut nawet w nocy można się dostać z jednego końca miasta na drugi, dla ludzi wyjście po zajęciach do kina, galerii, knajpy było najnormalniejszą rzeczą na świecie, dla mnie przybysza z wioski taki wyjazd to jest wyprawa na cały dzień
Z innych minusów mieszkania na prowincji to brak sensownej pracy(większość ludzi #!$%@? w lokalnej fabryce za 2,5k netto) i mentalność ludzi, patologia i stare postkomunistyczne janusze opowiadające jak kiedyś to było
#wies #przegryw #komunikacjapubliczna