Wpis z mikrobloga

Kocham ten zrujnowany rynek pracy.

Mam 22 lata, w listopadzie zwolnili mnie z pracy, bo kryzys przez covid. Myśle sobie, że w sumie sama chciałam odejść w styczniu więc oszczedziłam sobie stresu. Od listopada do dziś żadna firma nie odpowiedziała na moje CV, salony fryzjerskie obecnie zamknięte, więc moja nowa praca skonczyła się zanim ją zaczęłam - pracodawaca zrezygnował z mojego zatrudnienia ze względu na brak funduszy po locdownie.
Okej, jakoś to przeżyje i tak chce odejść od zawodu.

Urząd Pracy bardzo pomocny ( ͡° ͜ʖ ͡°) zasiłek dla bezobotnych się nie należy, bo brakło miesiąca do minimum stażu pracy jakie jest wymagane, aby go uzyskać. Nikt nie chce mnie zatrudnić ze względu na młody wiek i doświadczenie tylko jako fryzjer/pomoc fryzjera. Biedronka, Lidl, Aldi, Żabka i Dealz odrzuciło moje CV - powód brak doświadczenia w sprzedaży.

Bezrobocie proponuje zmianę branży - super. Wybrałam cukiernictwo bo robienie tortów, muffinek i ciasteczek idzie mi całkiem nieźle jak na amatora. Licząc na pomoc tej instytycji można sie przeliczyć. Kazali znaleźć sobie samej instytucje, która mnie weźmie na naukę zawodu lub staż - a oni tylko sprawdzą czy firma ma warunki na przeprowadzenie takiego 6 miesięcznego szkolenia.

Myślałam, że jak proponują takie rozwiazanie to moge liczyc chociaż na listę miejsc gdzie znajde miejsce na praktykę.. #!$%@? ram. Radź sobie sama.

Cukiernie w okolicy nie chcą mnie przyjąć, bo nie. A nie ponoszą żadnych kosztów. Urzad Pracy placi mi swiadczenie stazowe 1400 zł za miesiąc, badania i ksiazeczke sanepidowska mam wazna jeszcze do polowy listopada 2021. Darmowa siła robocza, ale jak nie chca to nie.

Nie mam środków do życia, sprzedalam auto, żeby mieć na rachunki bo oszczędnosći skonczyly się szybciej niż powinny.

Wiekszosc miejsc pracy jest zamknieta, ludzie nie maja pieniedzy na jedzenie i rachunki. Depresja to choroba wiekszosci osob w tym czasie..

Ale najważniejsze, że do koscioła możemy iść..

#lockdown #covid #praca #zalesie #bezrobocie #cukiernik #fryzjer #depresja
  • 28
  • Odpowiedz
@max500: To tak nie dziala. W wiekszosci firma na np. Stanowisko magazyniera czy sprzedawcy w sklepie z fotelikami dla dzieci chca faceta, bo trzeba nosic, podnosic ciezkie itp. A co kobieta to jakas gorsza, ze nie podniesie fotelika dla dziecka czy wozka, zeby klientowi do auta zaniesc?

Wiec na zatrudnienie kobiety jest mniejsza szansa, moge umrzec z glodu
  • Odpowiedz
@Chojrack: Co w tym smiesznego? Zasilek z powodu utraty pracy, a stypendium stazowe za uczęszczanie na nauke zawodu to dwie rozne rzeczy.

I swiadczenie stazowe dostajesz w momencie jak ktos Cie przyjmie na staz.

Czytanie ze zrozumienem sie klania. Łatwo wywynioskowac, ze beda mi placic dopiero jak ktos mnie zatrudni na staż. Pracodawca ma za darmo pracownika - Urzad Pracy wyplaca wynagrodzenie
  • Odpowiedz