Wpis z mikrobloga

@Voltaire: sprzedają też zmielone zioła i przyprawy jako magiczny proszek, który w ramach rytuału należy wdmuchnąć sobie do nosa przez zakrzywioną rurkę z magicznego drzewa (rurkę również należy zakupić, aby ceremonia się powiodła).
@bitcoholic to akurat żaden magiczny proszek tylko tytoń, zwykle dziki tytoń (nicotiana rustica) który zawiera mnóstwo nikotyny. A ta magia to chyba możliwość zawrotów głowy i porzygania się XD
@bitcoholic no rapee to może dać efekty bo nikotyna w dawkach bliskich toksycznych daje halucynacje. Kakao ponoć poza smakiem może mieć działanie relaksacyjne, przez to co zawiera. Nie szukałbym tu żadnych wrażeń duchowych ( ͡º ͜ʖ͡º)
rapee to może dać efekty bo nikotyna w dawkach bliskich toksycznych daje halucynacje


@Voltaire: sama droga podania tez jest całkiem dobra. Zawsze wyobrażałem sobie jakby to było jakby mi ktoś koks podał taka droga jak rapee^^
@Ignacy_Loyola: A tak, owszem, przygotowane poprzez gotowanie w wodzie, już nie pamiętam ale ponad 20 minut na pewno, bez dodatków, jednocześnie słodkawe, gorzkie, cierpkie, ściągające policzki. Co do działania to nieco mnie pobudzało, trochę jakby kawa ale nie do końca + jakiś delikatny relaks nijak nie porównywalny do kavy czy cbg.
Warto spróbować, z samej ciekawości.