Wpis z mikrobloga

@Charlie_Baker ale co niewykluczone? Pytanie było o jakiś hipotetyczny kryzys podażowy, podczas gdy nawet w artykule masz wyszczególnione, że na Białołęce jest ogrom pozwoleń na budowę, co oznacza większą podaż
@tangofever: Jako kryzys podażowy rozumiem nadmiar podaży mieszkań względem faktycznego zapotrzebowania - ale lokalnie, co najmniej dzielnica albo nawet niżej. Rekordowa ilość pozwoleń na Białołęce może się do tego przyczynić.

Choć rzeczywiście, niektórzy za kryzys podażowy mogą uznawać niewystarczającą podaż.
@Charlie_Baker ok, przeczytałem pobieżnie, ale w artykule jest o tym, że buduje się coraz mniej ("rozpoczęli budowę 16 116 mieszkań, czyli o 7,5% mniej niż w styczniu 2021 roku. Taki wynik jest o 13,6% niższy od średniej miesięcznej obliczonej dla 2020" ), więc i sformułowanie "kryzys podażowy" zrozumiałem jako problem z podażą (niewystarczająca jej ilość). Pewnie jest cała masa innych zmiennych, ale faktem jest, że mieszkań wciąż przybywa (nawet, jeśli mniej dynamicznie),
mieszkań na Ursynowie <5 min spacerem do M1


@Charlie_Baker: xD Na Mokotowie jest jedną niesprzedana inwestycja 50m od stacji metra Wierzbno można się targować, chcą się za wszelką cenę tych mieszkań pozbyć a nikt nie kupuje.
@michal7: buszrem ma budynek na rogu Woronicza i niepodległości, wcale nie przegieli z cenami, lokalizacja jest ok i mieszkania dalej niesprzedane. Budynek oddany chyba w 2019