Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Dziwna sytuacja mnie spotkała. Wymieniłem oprawkę żarówki kierunkowskazu i żarówkę swoatel postojowych. Zaparkowałem samochód i po ok. 30h wsiadłem odpalić go znowu, niestety straciłem cały prąd. Nawet zegarek i licznik przebiegu nie działał. Czy to możliwe że wadliwa oprawka i żarówka w niej mogła spowodować utratę prądu do zera? Akumulator roczny, varty. Nigdy wcześniej nie było takiej sytuacji, dzień wcześniej zrobiłem trasę 600km, wszystko było ok. Samochód to passat b5 tdi. #mechanikasamochodowa #elektromechanika #elektryka
  • 11
@pan-violaceus: to może być wszystko, od alternatora po zaciski przy aku, przez zeżarte przez wiewiórki kable,

łątwo sprawdzić, odpal na klemy od kogoś, niech auto pochodzi 10-20 minut samo, zgaś i sproboj odpalić, jak dalej czarno to znaczy że możliwy alternator.

We jeszcze zaciski sprawdz czy dobrze trzymają akumulator, poruszaj nimi niech ZAISKRZY.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pinkfloyd12: jutro mam zamiar sprawdzić pobór. A czy to możliwe że taka żarówka kierunkowskazu wyciągnęła prąd z aku do zera? I czy nie powinno mi wcześniej wywalić bezpiecznika, bo nie widziałem żeby ona się świeciła (chyba)?
@pan-violaceus: ladowanie zaraz pod odpaleniu 14,4 jest calkiem ok. Tamten aku mogl dostac przerwy miedzy celami. Wtedy smietnik. Mi tak zdechl jak uderzylem w kraweznik. Jesli nie bedzie napiecia na nim wcale to jebnij mu duzym kluczem kilka razy. Jak sie pojawi napiecie tzn ze przerwa byla ale aku do smietnika.