Wpis z mikrobloga

@geszue: Po prostu symulujesz siłownikiem hydraulicznym od dołu ciąg Raptorów, a precyzyjniej nacisk silników na półkopułę (thrust puck), która przenosi siły na resztę konstrukcji rakiety. Bez tego elementu, Raptory zamiast pchać rakietę do góry, zgniotłyby ją jak puszkę i w międzyczasie wszystko by się rozpadło. To nie taka łatwa sprawa opanować silnik, który probuje się wyrwać z siłą circa 200 ton. A co dopiero 28 takich silników jednocześnie – dlatego thrust
@geszue: Wyżej zamiast "półkopułę" powinienem napisać "odwróconą kopułę" (w sumie to nawet nie wiem, co to jest "półkopuła", chyba miałem wtedy na myśli "półsferę"), ale wiadomo, o co chodzi.