Wpis z mikrobloga

Obiecałem że wrzucę listę błędów które najczęściej popełniają początkujący startupowcy budujący aplikacje dla firm. Wśród listy są rzeczy które my osobiście robiliśmy.

Zanim przejdę do tego, słowem wstępu odnośnie spotkań jakie miałem organizować dla startupów. Powstała lepsza idea.

Będziemy razem budować projekty w grupach. Wykorzystamy employplan.com aby połączyć Was w zespoły pracujące wspólnie nad projektami open source i nie tylko. Abyście mogli podszlifować umiejętności i posiadali silne wspierające was community, jeśli zdecydujecie się założyć startup. Słowem Klan. Stąd inicjatywę nazwaliśmy Clanhouse.

Zapraszam uczących się dopiero programistów którzy chcą nabyć realne doświadczenie, seniorów którzy chcą pomóc innym w nauce, jak również wszystkich tych którzy myślą nad założeniem własnego startupu IT. Cały kod który powstanie w trakcie przedsięwzięcia należy potem do Was i możecie z nim zrobić co Wam się podoba. W przypadku młodszych programistów, wykorzystamy też swoją sieć 20 współpracujących firm do załatwienia co bardziej obiecującym ludziom dobrze płatnej pracy.

Zapisać się można pod: https://bdotp2losob.typeform.com/to/aLkfuEnA

Jak dotąd mamy 65 osób.

Więcej informacji znajdziecie w moim poście sprzed kilku dni: https://www.wykop.pl/wpis/56525461/hej-kto-z-was-chcialby-popracowac-w-malym-zespole-/

A teraz obiecana lista:

1. Nie szukaj inwestorów zanim Twój biznes nie przyniesie przynajmniej kilku tysięcy miesięcznie! Nawet jeśli ktoś Wam ofertę przedstawi to będzie ona bardzo słaba. Bardziej prawdopodobnie natomiast inwestorów nie znajdziecie, a czas zmarnujecie. Ten czas lepiej poświęcić na dopieszczenie produktu. W Polsce nie ma inwestorów którzy inwestują w pomysły.

2. Zacznij od czegoś malutkiego co możesz zbudować sam bez niczyjej pomocy. Sam systemu księgowego nie zbudujesz, ale już aplikacje wysyłającą powiadomienia email o tym co piszą o nich na twitterze (Brand24) czy udostępniającą kontakty do inwestorów (InvestorScout) już jak najbardziej. Tutaj też ważna kwestia odnośnie produktywności: jeśli cokolwiek wydaje Ci się że zajmie więcej niż tydzień to rozbij to na mniejsze zadania

3. Nie bój się podnieść telefonu. Jeśli nie masz kontaktów to pierwszych klientów najprawdopodobniej uzyskasz dzwoniąc i się pytając. Wiele firm będzie doradzało że dzwonienie do obcych ludzi to zły pomysł. Są idiotami. Współcześnie żeby zaistnieć w social media trzeba mieć albo szczęście i trafić w sedno jednym viralem (lotto) albo, mieć kupę kasy żeby wydać na adsy. Przy tym, ludzie którzy przychodzą z adsów nie zostawiają informacji zwrotnej, a ci których męczy się telefonicznie ależ i owszem. Adsy i social media są dobre, ale jak już ktoś was zna. To nie znaczy że social media nie powinno się mieć w ogóle, ale powinno im się poświęcać najmniej czasu jak to możliwe. Coldcalling jest królem na starcie.

4. Dochodzimy do jednego z ważniejszych punktów. Informacja zwrotna. Bez informacji czy produkt jest wartościowy dla kogokolwiek innego oprócz Ciebie, nie masz szans odnieść sukcesu. Stąd ukrywanie się ze swoim pomysłem bo "inni mi ukradną" jest chyba najgłupszym i najczęstszym błędem jaki popełniają founderzy. Ludzie mają własne pomysły, a jeśli nie mają i podrabiają to raczej podrabiają coś co już odniosło sukces. Gadać trzeba nawet zanim produkt jeszcze powstanie bo może się wkrótcę okazać że wasz najlepsiejszy pomysł, wcale nie był taki najlepsiejszy.

5. Obracaj się szybciej niż balerina wśród 10 radzieckich gierojów. Budujesz najbardziej podstawową rzecz i sprawdzasz czy się sprzedaje obdzwaniając 100 osób. Sprzedaje się? Cool! Nie sprzedaje? To wykorzystujesz wszystko co dotąd zbudowałeś i tworzysz coś nowego na bazie starego. Być może uderzającego w inną grupę klientów docelowych, a być może wykorzystując skrypty napisane wcześniej do stworzenia czegoś zupełnie nowego. Nie wyszło? Jeszcze raz, i jeszcze raz aż się uda. Przy każdym takim podejściu wykorzystaj możliwie jak najwięcej z poprzedniego przejścia.

6. Nie poddawaj się!! Mi jak dotąd 160 inwestorów powiedziało "nie". Zespół dzwonił do 814 osób i wysłał ~2000 maili. Wynikło z tego raptem kilka dobrych rzeczy. Będziesz słyszał "nie" częściej niż Putin po aneksji Krymu. To normalne i każdy coś budujący słyszy nie kilkaset razy miesięcznie. Zbuduj sobie na to odporność.

7. Nie marnuj czasu na ludzi którzy nie mają czasu na Ciebie. Jeśli ktoś ewidentnie nie chce z tobą gadać to nie będzie chciał i kropka. Poświęcając mu czas, nie wykorzystujesz tego czasu tam, gdzie mógłby być produktywnie wykorzystany. Ryzykujesz też że rozmawiając z słupem w pewnym momencie puszczą Ci nerwy, bo będziesz pisał eseje a twój rozmówca będzie miał Cię w dupie.

8. Nie buduj sam komponentów technicznych. Na rynku dostępna jest tona rozwiązań pozwalająca szybko osiągnąć rozwiązanie. Frameworki Angular/React/Vue/.NET/Spring, biblioteki takie jak Auth0, Okta, moduły internacjonalizacyjne. Wszystko działa plug and play, bez potrzeby pisania miesiącami kodu. Samemu tego nie doświadczyłem bo wywodzę się z środowiska developerskiego, ale widziałem startupy które w 2017 miały własny framework napisany w jQuery.. Don't reinvent the wheel.

9. Sprzedając swoje rozwiązanie mów najpierw o benefitach, a później o funkcjach systemu. Pamiętaj też że ludzie nie lubią czytać więc trzymaj wiadomości najkrócej jak się da. 300 znaków? Spoko! 3000 znaków, no raczej nie.

10. Fail fast. Aplikacje od pierwszej iteracji pokazuj publicznie. Co z tego że jest paskudna ale daje Ci to informację zwrotną na bazie której budować jesteś w stanie produkt dalej. Nie czekaj z wyjściem do ludzi aż skończysz pisać tego 10tego magicznego feature'a tylko pokazuj co masz na bieżąco i iteruj. Ciągłe przegrywanie i podnoszenie się jest naturalną cechą prowadzenia biznesu.

11. Zaczynasz pisać na jakiejś stronie? Launch na ProductHunt? Może Crunchbase, Capterra czy coś innego? Zanim to zrobisz to przeczytaj kilka poradników. Może się wydawać że wrzucenie na indeks aplikacji swojej pracy jest banalnie proste. Dodać tekst. Prawda jest jednak taka że na każdej stronie działa to inaczej. Posty o innych porach, innych dniach, z odpowiednimi tagami, z odpowiednim wołaniem, z właściwą strukturą, zachowują się inaczej. Na wszystko są poradniki.

12. Uwaga. Myśl nad tym jak na czymś będziesz zarabiał zanim coś zaczniesz robić. Jeśli na pytanie: jak na tym zarobie? Odpowiadasz: reklamy, to właśnie przegrałeś.

#startup #startupcribs #dzialalnoscgospodarcza #wlasnafirma #gruparatowaniapoziomu #programowanie #naukaprogramowania
  • 55
  • Odpowiedz
@corpseRott: jako developer muszę się niestety zgodzić w 100% z @LolsLols, a to zdanie z któregoś z Twoich ostatnich komentarzy już totalnie niszczy wszystko xd

Budować zespoły nie znaczy rekrutować. Udostępniamy aplikację w ramach której firma ma dostęp do wewnętrznej bazy umiejętności, dzięki czemu mogą rozplanować kto wewnątrz firmy trafi na jaki projekt.

To, że nie nazywasz tego rekrutacją wcale nie znaczy, że nią nie jest xD.
  • Odpowiedz
@LolsLols: Ładna orka, wiedziałem że coś będzie nie tak odkąd op napisał populistyczny post przedstawiając się jako boga it i zbawcę polskiej innowacyjności xD Post ewidentnie napisany dla efektu wow wśród juniorów i osób spoza branży. Tak jakby pracownicy z Infosysu czy Accenture robili z siebie bogów bo firma ich rzuciła przez 5 lat pracy po kilku-kilkunastu klientach o znanej reputacji.
  • Odpowiedz
@corpseRott:

Nie szukaj inwestorów zanim Twój biznes nie przyniesie przynajmniej kilku tysięcy miesięcznie!


To nie jest prawda.
Można nawet w Polsce znaleźć fajnych inwestorów, za rozsądną ilość udziałów.
Poza tym inwestycja na początku daje Ci sporo możliwości szybkiego rozwinięcia startupu, zatrudnienia ludzi, a często rezygnacji z etatu i pobierania małej pensji itd...
Zęby w ścianę i wydawanie oszczędności to nie zawsze najlepsze rozwiązanie
  • Odpowiedz
@LolsLols: Przecież patrząc na jego linkedin widać, że to skoczek po słabych firmach, przecież, nie pracuje z top specjalistami z regionu czy też nie jest jakimś rozchwytywanym konsultantem.
  • Odpowiedz
@zbinior: nope, raczej rzadko się udzielam, czasami na linkedinie coś skrobnę. Może w przyszłości założę jakiegoś bloga.

@Barteqmasi: Niestety w Polsce nie jest to takie proste. Bardzo niewiele projektów może liczyć na jakiekolwiek finansowanie przed pierwszych przychodem i to nie jest wyłącznie moje doświadczenia ale prawie każdego foundera jakiego znam.
  • Odpowiedz
@corpseRott:
Nie przesadzaj my, to że nie stoją na każdym rogu nie znaczy że ich nie ma. Moje doświadczenie jest takie że z samym pomysłem w głowie i prezentacja w ciągu miesiąca miałem podpisana umowę inwestycyjną, do tego pensje dla siebie i dewelopera, kasę na biuro i reklamę za mały pakiet.
Tak Facebook dla kotów, albo agencja reklamowa online kasy nie dostaje.
U nas pokutuje podejście startupowiec biedny z zębami w
  • Odpowiedz
@corpseRott: Daje plusik, bo ja te same bledy popelniam w zyciu, porywam sie na duze projekty w mojej glowie, zamiast zabrac sie za male poboczne misje najpierw i nabrac ekspa i zdobyc troche golda, propsy za wpis miras
  • Odpowiedz
@corpseRott OPie, jeszcze nikt Ci nie zapodał klasyka? #pasta

Co to jest startup?

To są takie firmy gdzie w dupie byłeś i gówno widziałeś, ale robisz coś fajnego więc tata daje Ci pieniądze na rozruch. Masz w planach znalezienie P O T Ę Ż N E G O inwestora.
Chcesz milion dolarów na drugą rundę, ale w sumie nie wiesz na co, dlaczego akurat bańkę poza tym że fajnie brzmi i jak
  • Odpowiedz