Wpis z mikrobloga

Nic tak nie leczy z bycia szurem i antycovidowcem jak gdy ciebie osobiście dotknie #koronawirus ¯\(ツ)_/¯

Matka odkąd dorwała się do internetu tak z ~10 lat temu (czyli dość późno, bo w wieku ok. 50 lat), to niestety bardzo łatwo daje sobą manipulować. Filmy z żółtymi napisami, kosmici, konfederacja to jedyna wolnościowa partia (chociaż na szczęście z tego się szybko wyleczyła, gdy wzięli w swoje szeregi Kaję Godek), szczepionki to zło, chipy w szczepionkach, covid nie istnieje, maseczki to kaganiec itd.

I nagle w ciągu miesiąca zmiana frontu o 180 stopni (
). Przyczyna?
- Jedna ciotka dostała Covid, bardzo ciężko to przeszła, jedzie już 5-6 tydzień na L4 po covidzie, ma problemy z oddychaniem, męczy się itd.
- Brat dostał Covid, typowe objawy: wysoka gorączka, zaburzenia smaku, duszności. Mówi, że nigdy czegoś takiego nie przeżył, ale jednocześnie chyba niedotlenienie mózgu, bo ani nie zrobił testów, ani nie wziął L4, a do tego po 5 dniach twierdzi, że się dobrze czuje i w poniedziałek idzie do pracy (tutaj bym wstawił tego mema z Mamutem i całą rodziną próbującą by brat siedział na dupie w domu)
- Kolejna ciotka 80+ teraz złapała Covida i nie wiadomo jak to przeżyje
- Zaraz od niej złapała to świństwo jej córka, która ma dość ostrą nadwagę, więc wszystkie typowe objawy: duszność, wysoka gorączka itd.

I co? I nagle mama wydzwania, że mamy nosić maseczki, że na święta się nie widzimy bo Covid i trzeba się chronić, byśmy nie przychodzili do nich, że jak coś chcemy to przez okno poda. Szkoda, że jej rok to zajęło (,) Ale cieszy mnie to, może zacznie podchodzić z większą dozą ostrożności do tego co ludzie wypisują w internecie ()
  • 15
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@crispy_cornflakes:

twierdzi że covid jest bronią biologiczną ehh

Nawet jeśli nie został do tego celowo stworzony* to już i tak właśnie tym jest. Lepszego sposobu w historii nie było, żeby ludzie sami się domagali aby ich za mordę brać. Kto ma na tym skorzystać, ten korzysta. Wielki Reset trwa.

* - tak silna nagonka i cenzura tych naukowców, którzy nie wykluczyli możliwości pochodzenia wirusa z laboratorium, powinna przynajmniej zapalić lampkę ostrzegawczą.
@markhausen Żeby nie poszło w drugą stronę... Teściowa tak miała. Na początku pandemii moja luba pojechała w odwiedziny do domu rodzinnego (jej branża została zamknięta to stwierdziła, że odwiedzi rodziców), pech chciał że w tym samym czasie odwiedził ich przyjaciel rodziny, który mógł mieć potencjalnie kontakt z covid. Teściowa zarządziła rodzinną kwarantannę na tydzień :/

Podczas kwarantanny naogladała się foliarskich filmików i zmieniła podejście o 180*, więc po jej zakończeniu poszli na