Wpis z mikrobloga

Wyniki #perfumywciemno I edycja @tagujto. Piąty zapach. #perfumy

@goleiro
Mogę opisać ten zapach jako zielony, kwiatowy i nieco mydlany. Wydaje mi się że w sobie też coś chłodzącego. Obstawiam, że to uniseks. Na mojej skórze niestety nie grzeszy parametrami.

@upgrayedd
Róża podana w elegancki, męski sposób. Z tyłu czuć jakieś cytrusowe i drzewne nuty. To na 99% Al Wisam Day.

@saper13
Na początku myślałem, że to coś damskiego co już znam. Przeszukałem szafkę dziewczyny w poszukiwaniu podobnych perfum, ale po chwili skojarzyłem, że powinienem szukać w swoich zbiorach. Świeży, kwiatowy, na 90% Xerjoff Mefisto.

@Seee
Kwiaty, kwiaty, kwiaty! Zapach chyba najbardziej delikatny jeśli chodzi o składniki, lecz o dziwo najbardziej projektujący ze wszystkich badanych. Kwiecisty ogon rodem z kompozycji dla pań czuć ze sporej oddali, zostaje też w pokoju, z którego osoba nim oblana wyszła. Pierwsza minuta delikatnie trąci alkoholem. Dość wyraźnie, na tyle, że pierwsza przechodząca przez głowę myśl to ta, że to coś taniego..tanie kwiatki. Bardzo mylące jak się później okazuje spostrzeżenie. Początek aromatyczno-kwiatowy z zaznaczonym akcentem w moim odbiorze...ziołowym?, który nadaje mu świeżości. W sercu dalej kwiaty, ale zdecydowanie nie same...wyraźnie zdominowane przez klimat ziołowo-zielony; przez chwilę pod rozważania biorę nawet jakieś wspólne cechy z grupą fougere #.pdk, bo sporo leśnych skojarzeń przychodzi na myśl. Ta gorzkawa zieleń mnie w tym utwierdza, zbytnia świeżość i kwiatowość jednak od tego pomysłu odrzuca. W fazie drydown las się kończy i wychodzimy z niego na polanę, a raczej łąkę... czuć już tylko kwiatami. Robi się wyraźnie różano i to w bardzo przystępnej, ładnej i nie sztucznej formie. Bardzo ładnie i naturalnie podana róża, nie jest tak chemiczna, syntetyczna jak choćby ta w Rasasi Shaghaf i choć wielkim fanem róży nie jestem, to doceniam, że tutaj jakościowo stoi półkę wyżej. Przez cały praktycznie czas życia zapachu czuć kwiatami. Wymieniłbym lawendę, irys i różę...w przypadkowej kolejności, bo raz czuć mi tym, innym razem czym innym. Prawdę mówiąc na nutach kwiatowych mało się znam, więc nie będę zmyślał i próbował strzelać co to za wiechecie są tam jeszcze ukryte :P (notki punktowe 1 - słabo, źle; 10 - mocno, dobrze) Kategoria: Perfumy niszowe Projekcja: 8,5 - killer, dusiciel z tego nie jest - może z bliska kogoś przytkać (przytulającą nas osobę), ale jakość składników, intensywność zapachu, to jak się zmienia, przechodzi przez kolejne fazy - wszystko to czuć wyraźnie bez jakiegoś większego nurkowania nosem za co wydaje mi się odpowiada wysoka jakość składników; jestem prawie pewien, że zostawia za sobą kwiatowy ogon Trwałość: 8 - uczciwe osiem jako ocena i spokojne 6 godzin towarzystwa zapachu, z czego połowa lekką ręką na wysokiej intensywności; dobry wynik - myślę, że nieprzypadkowy (6h+) Subiektywna ocena: 7/10 - kwiecista bajka, ale nie moja; z pewnością unisex jeśli chodzi o przeznaczenie, wcale nie będę też zdziwiony jeśli będzie to jakaś kobieca propozycja. Wysoka ocena bardziej jako docenienie kunsztu, niźli osobistej sympatii. Ładny, trwały, ale za kobiecy.

Rozwiązanie:
https://www.parfumo.net/Perfumes/Rasasi/Al_Wisam_Day
Pobierz tagujto - Wyniki #perfumywciemno I edycja @tagujto. Piąty zapach. #perfumy

@goleir...
źródło: comment_1616784801Oqy62HltkQCF4Gp4xHt341.jpg