Wpis z mikrobloga

Wyniki #perfumywciemno I edycja @tagujto. Czwarty zapach. #perfumy

@goleiro
O, to jest ciekawe! Wyczuwam nuty balsamiczne przez co zapach jawi się jako jesienny/zimowy otulacz. Pojawia się też delikatny akcent dymny/przypalony i hm, plastikowy? Później wychodzą jakieś przyprawowe klimaty, kojarzy mi się z Opium Homme, więc może to być anyż. Z całej piątki najbardziej mi podpasował.

@upgrayedd
W pierwszej chwili pachnie jak zmywacz do paznokci. Po chwili przechodzi w bardzo przyjemny pudrowo-przyprawowy zapach. Im dłużej go wącham, tym bardziej wydaje się mleczny/kremowy, ale jednocześnie tak jakby czuć w tym jakiś alkohol. Czuć jakość, chyba najdroższy ze wszystkich. Wydaję mi się dobry na jakąś elegancką kolacje i ogólnie wieczorowe wyjścia. Nie jest lekki, ale wydaje mi się, że lepiej pasuje na chłodniejszy letni wieczór, niż na zimniejsze pory roku. Co to jest, nie mam pojęcia. Pojedyncze nuty również ciężko mi zidentyfikować.

@saper13
Wyczuwam nuty alkoholowe na otwarciu, klimat trochę arabski, ale nie ciężki. Z czasem robi się mocno drzewny, przebijają się jakieś przyprawy i chyba patchouli. Nic bardzo podobnego nie posiadam.

@Seee
Męska waga ciężka. Jedyny z wszystkich ośmiu tak ciężki przypadek. Raczej nie na wszystkie okazje, na takie np. upały jak teraz mógłby trochę denerwować. Zdecydowanie męski, charakterystyczny, wyrazisty, ciepło korzenny, alkoholowy i przyprawowy zawodnik. Wyczuwalny skórzany akord, nad którym nieco się waham chwilami dostrzegając w nim raczej tytoniową nutę. Mam wrażenie, że jest tam też obecny smak jakiegoś alkoholu (whiskey, rum?). Mimo ciężkiego charakteru nie brakuje mu świeżości….nie orzeźwi Cię, ale jest w nim coś...hmm...orzeźwiającego - tak wiem, to głupie :P W drydownie pojawia się coś co wysładza alkoholowe nuty, ale nie jestem pewien czy to jakiś słodkawo pachnący kwiat czy po prostu coś typowo słodkiego karmel, kardamon, wanilia? Kombinowałbym coś w kierunkach Bvglari man in black, trochę też w kierunku Spicebomb Viktor & Rolf - ale na tego drugiego chyba za mało w nim słodyczy, cynamonu. Z kolei jakaś słodycz tam wybrzmiewa i nie wiem czy to nie jakaś forma wanilii, za którą nie przepadam. Zapewne designerski, ale dość zaskakujący i nietypowy. Skojarzenie z nim to wieczór spędzony w angielskim pubie na oglądaniu kolejki Barclays Premier League i taka po tym wieczorze okopcona cygarami koszulka piłkarska, na którą gość obok ciesząc się z bramki dla swojej drużyny wylał ci nieco swojego mocnego drinka na bazie whiskey, a samemu przez większość czasu zwijałeś na barze ręcznie papierosy, resztki tytoniu niedbale strzepując na siebie. (/fragrantica mode off) Bardziej podoba mi się jego zwieńczenie niż początek, fajny, nosiłbym. (notki punktowe 1 - słabo, źle; 10 - mocno, dobrze) Kategoria: Perfumy designerskie Projekcja: 6,5 - poszczególne nuty są mocno odczuwalne i zauważalne przez co ogólna ocena trochę przez to zyskuje; na pewno zwracają na siebie uwagę przez to, że “nie pachną jak wszystkie” - więc wyobrażam sobie sytuację, że ktoś pyta mnie co za zapach, ale komplementów od płci pięknej bym się po nich nie spodziewał Trwałość: 6,5 - trochę zawyżona chyba przez ciężkie nuty w nim obecne; drydown siedzi naprawdę długo na skórze (6h+) Subiektywna ocena: 6,5/10 - ciekawostka i inność, kosztem małej uniwersalności, zbyt specyficzny na signature scent, czy nawet na to by nosić go cały tydzień ciurkiem; nie sprawdza się na słońce; żartobliwie kończąc- nie palę, a trochę jak palacz się po nich pachnie

Rozwiązanie:
https://www.parfumo.net/Perfumes/Lalique/Hommage_a_l_Homme_Voyageur
Pobierz
źródło: comment_1616784531d0gUsUVtnWwVoFyo7X0ZZt.jpg