Wpis z mikrobloga

Nic przez rok nie zniszczyło mi tak psychy jak konferencje rządzących.
Nienawidzę tego oczekiwania na to, co zamkną, tych niby przecieków, tych zapowiedzi, "analizujemy" "rozważamy".
Potem moment samej konferencji, gdzie pouczają nas jak małe dzieci, straszą i terroryzują. Od jakiegoś czasu w maskach, co nadaje jeszcze bardziej stresującego elementu.
Cały ten proces mnie totalnie upokarza, jakby pluli na mnie z tego telewizora.
I to, czego nie mogę pojąć od roku to jak garstka ludzi, dosłownie garstka ciągle niszczy życie milionom.
#koronawirus
  • 63
  • Odpowiedz
@lubiczklan: Zgadzam się z Tobą, czasami mam podobne odczucia dlatego staram się nie śledzić za mocno tych "rewelacji".
Zastanawia mnie coś jeszcze. Niektórzy z PiS walą takimi hasłami, że nóż się w kieszeni otwiera, a jedyne słowa, które się cisną na usta to obelgi. I tak sobie myślę, czy ci ludzie są debilami, czy może specjalnie to robią, bo wiedzą, że ich betonowy elektorat da im 40% w wyborach, a
  • Odpowiedz