Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy ktoś z Was jest w związku w którym jedna z osób pracuje w standardowych godzinach 8-16, a druga od 14-22? Jak sobie radzicie? Nie przeszkadza Wam taki tryb pracy w codziennym życiu?

#zwiazki #pracbaza #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #605b8aee01f7d2000aaf9d8d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania: z autopsji: skazane na niepowodzenie long-term; z obserwacji znajomych, historia z tego miesiąca: jak ktoś rzuci pracę na rzecz innej, żeby zadbać o partnera i związek, i przestaje robić po plus 100 h w tyg., i ma czas dla partnera, to da się wszystko uratować ( ͡° ͜ʖ ͡°) ci 2 spędzali razem tylko noce i weekendy, obie strony zaczynały mieć dość
Rzankladwamdam: @AnonimoweMirkoWyznania: na dłuższa metę to nie będzie działać, tak jak ludzie se wmawiają że praca na zmiany przynosi im pozytywy w postaci wolnego "na załatwienie spraw" po pracy np. w dzień wolny w środę XD #!$%@? ludzie jak masz coś do załatwienia w środę i nie pracujesz jako jedyny człowiek z wiedzą jak wyłączyć reaktor to możesz se wziąć urlop albo wyjść wcześniej, ale ludzie na produkcji drutu na
@AnonimoweMirkoWyznania: Wszystko zależy od związku. Jeżeli sypiacie razem, weekendy macie dla siebie. To taki związek ma prawo działać. Ale na dłuższą metę myślę, że ciężko będzie to pogodzić. Strzelam, że na home-office nie siedzicie.

Z drugiej strony - przecież osoby które pracują na zmiany albo robią chorą ilość godzin w pracy też mają rodziny, związki itp.
OP: @DarkZizi: @MroczekBall3D: @zabijamnudetutajczesc: @Matemit: @AnonimoweMirkoWyznania:
Jesteśmy w tej komfortowej sytuacji, że oboje siedzimy na Home Office. W czasie pracy na tyle na ile pozwalają nam obowiązki mamy czas na to, żeby sobie pogadać, zjeść śniadanie, czy zrobić wspólnie obiad. Pracujemy tak od praktycznie roku, ale nie ukrywam, że pandemia w tej sytuacji jest nam na rękę i dzięki temu oboje siedzimy w domu. Ja zaczynam