Aktywne Wpisy
xyperxyper +66
Pokolenie Z a rekrutacja: jak ma być dobrze?
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Konkretnyknur +85
Jestem w Kanadzie i zaczyna mi się tu podobać 😃
17 marca: Tesla najlepiej sprzedającym się elektrykiem w Norwegii od początku 2021, tylko 1700 sztuk wobec 1600 sztuk Audi.
#tesla #samochodyelektryczne
Popularność samochodów elektrycznych w Norwegii wynika z prostej kwestii – po prostu opłaca się je kupować, bo są m.in. tańsze o VAT. I tak np. elektryczny ID.3 kosztuje tam… mniej niż spalinowy Golf najnowszej generacji. Różnica nie jest duża, ale żeby ją docenić, wystarczy
@Iskaryota: Gdyby wytwarzanie CO2 z kopalin było opodatkowane na tyle żeby pokryć koszty jego usunięcia, o PM i związkach azotu i siarki nie mówiąc, to by się okazało że spalinówki nie są takie opłacalne w ciągu 2-3
@Iskaryota: pozwalają im też na siedzenie w barze i wciąganie koksu, czy budowę kolejnych śmierdzących fabryk. Kasa jest kasa, to jak została zarobiona to jedno ale nie zmienia to faktu że mogli to wydać na cokolwiek a wydali na czystą energię
Biznes może i jest średnio "czysty" ale jak nie oni tego wykopią to ktoś inny to zrobi. A to że swoją legislacją przyczyniają się powoli do obniżenia popytu na produkt z którego żyją - no to jak najbardziej szlachetne zachowanie i nie widzę w tym cynizmu. Tak wlasnie się eliminuje ropę - obniżając popyt, nie podaż. Podaż się sama obniży jak nie będzie popytu. A obniżenie podaży póki jest popyt to byłoby tylko przesunięcie wydobycia z Norwegii gdzieś indziej. Na papierze jesteśmy czyści ale realnie nic na świecie nie zmieniliśmy - to byłaby dopiero słaba akcja pod
@abraca: zza.
@Iskaryota: opłaca się u nich, to fakt i to najważniejsze, bo gdyby u nas też było np. zwolnienie z VAT dla elektryków to też znacznie bardziej by się spopularyzowały
Co mądrzejszy kupiec jednak liczy TCO, a nie sam koszt zakupu. Wówczas tym bardziej warto mieć elektryka.
@Iskaryota: A my wykopujemy tak samo wungiel, który potem emituje tony uranu, toru, rtęci i ołowiu, o CO2 nie wspomnieć. I z tego też mamy na obniżenie VATu na elek..... oh wait, kur** jak do tego doszło? To dopiero jest
Moim zdaniem nie zdziwiłbym się jakby wynik był ograniczony tylko dostawami z USA.
Bum to będzie w wakacje, jak model Y ruszy w Berlinie.
Norweski rynek jest stymulowany na elektryki i dzięki temu dostajemy świetną i duża próbkę tego co się będzie działo jak ceny elektryków się wyrównają ze spalinowymi (albo te drugie znikną)
Taki prosty model, załóżmy na świecie 3 graczy którzy mają ropę:
- D (dobry, powiedzmy Norwegia): ma ropę ale chce żeby świat nie używał ropy
- N (neutralny, powiedzmy USA): ma ropę ale interesują go tylko szekle, będzie ją wydobywał póki ktoś płaci, ale jak nikt nie zapłaci to zajmie się
Jeżeli twoim celem jest likwidacja narkotyków to racjonalny wybór:
- przejmujesz zyski dilerów i mafii (graczy złych). Zyski te możesz reinwestować w kampanie pomagające zmniejszyć popyt na n-------i lub pomoc uzależnionym
- kontrolujesz podaż a więc i ceny, podnosząc ceny możesz zmniejszać popyt (choć jest limit, w pewnym momencie wróci czarny rynek)
- masz listę klientów więc wiesz gdzie kierować pomoc, możesz to
@gatineau: pewnie nie bez znaczenia jest że tam każdy ma już teslę S i od kolejnej można się porzygać.
Świetna analiza dotycząca rozmowy, dałbym dwa plusy jakby sie dało!
@gatineau: Co Norwegia ma dokladnie taki model dostepbosci alkoholu
@Iskaryota: To jest taka polprawda. Auta elektryczne sa zwolnione z vat, ale glownie sa zwolnione z oplat celnych. Cena