Wpis z mikrobloga

Dzień przed wejściem w życie lockdownu w warmińsko - mazurskim (26.02), współczynnik zarażeń wynosił 47.2, po prawie trzech tygodniach (15.03) ten współczynnik wynosi już 62.2, przyrost nowych zachorowań nie jest zauważalnie niższy niż w innych województwach, a sam Minister Zdrowia cały czas uważa, że najgorsza sytuacja z Covidem jest właśnie w tym województwie.

Najpewniej jeszcze w tym tygodniu podobne obostrzenia zaczną obejmować cały kraj, mimo że restrykcje nie spowodowały żadnego spadku zakażeń.

Lockdown w takiej formie nie działa. Takie działania to jedynie sabotaż. Change my mind.

#koronawirus #bekazpisu #polska
  • 32
  • Odpowiedz
@PanKompromitacja: Lockdown jest w całym kraju od jesieni. W warmińsko - mazurskim dodali kilka branż do standardowego pakietu lockdownowego. Skoro słusznie zauważasz, że zamykanie branż nie działa i ma tylko dawać wrażenie, że rząd walczy z epidemią to przestań też używać ich nowomowy gdzie kilkanaście województw z zamkniętą gastronomią, fitnessem i zakazem oddychania świeżym powietrzem to województwa wolne i normalne a lockdown jest tylko w kilku. Oni robią to celowo.
  • Odpowiedz
@PanKompromitacja: szczerze mówiąc trochę mało danych do wyciągania wniosków. Mam nadzieję, że ministerstwo wprowadza obostrzenia w oparciu o większą ilość danych (ilość łóżek w danym województwie, ilość zajętych łóżek, ilość miejsc z terapią tlenową, ogniska chorób, potencjalna ilość niewykrytych zakażeń zbudowana w oparciu o jakieś modele matematyczne itp.).
  • Odpowiedz
@PanKompromitacja: mi sie wydaje ze te fale byly by niewiele wieksze gdyby nie bylo lockdownu. wyglada to tak ze jak jest fala to jest fala i o ile nie zamkniesz naprawde wszystkich w domu na 2 tygodnie i 0 kontaktów to #!$%@? to daje ludzie i tak sobie pojda do znajomych itp. wiec albo zamykasz wszystko w #!$%@? albo nic nie zamykac i nara.
  • Odpowiedz
@PanKompromitacja: Obstawiam że w święta zamkną cały graj tak jak teraz parę województw. Było dobrze, śmieszna ilość zarażeń na dzień, ludzie się dziwili że nie otwierają to cyk cyfry podkręcone i już nikt nie będzie narzekał ( ͡° ͜ʖ ͡°) W stanach organelli że to bezsensu a u nas dalej brną. To co robi władza to sabotaż i nic więcej.
  • Odpowiedz
no a to nie jest tak że bez lockdownu to liczba zarażonych rosłaby szybciej?


@IF22I: W teorii tak jest. Problem w tym, że nie widziałem dotąd danych ze świata, które mogłyby to potwierdzić. Na początku pandemii powstało wiele modeli rozwoju, one zakładały różne scenariusze, bez lockdownu i z lockdownem. Ten pierwszy scenariusz zwiastował katastrofę i wtedy nie bardzo dało się to zweryfikować, lepiej było uwierzyć i zapobiegać.

Dziś mamy mnóstwo danych. Modele, gdzie ilość zachorowań strzelała w kosmos nie sprawdziły się nigdzie. Materiału do porównań jest pod dostatkiem, każdy kraj przyjął nieco inną taktykę. Statystyki w zasadzie wszędzie są bardzo podobne, tzn. fale pojawiają się we względnie tych samych momentach i mają podobny przebieg. Czy kraj był bardziej restrykcyjny, czy mniej, czy ma taki klimat czy inny, czy zwyczaje ludzi są takie czy inne. Nie licząc np. Australii, która jest wyspą i mogła sobie pozwolić na całkowitą izolację, lockdown nie zadziałał
  • Odpowiedz
@IF22I: Nie mówię że wszystko jest dokładnie identyczne, ale po prostu popatrz na zgodność tych wykresów.
Poza tym - na początku to miało sens. Akurat tutaj nie krytykuję rządu. Nie było danych, zadziałali radykalnie i faktycznie przy tamtej bardzo małej ilości przypadków dało się skutecznie przeciąć transmisję. Działania nie były idealne, ale w założeniach były niezłe. Izolowano ogniska i to dawało radę w miarę.

Tyle, że od początku to miał
  • Odpowiedz