Aktywne Wpisy
To samo ci dzikusy i barbarzyńcy zrobią z Wami, gdy w razie wojny zostaniecie złapani a ruscy będą potrzebować informacji. To samo robią teraz z całą masą żołnierzy ukraińskich.
Chvuj z terorrystami, ale publikowanie takich treści, chwalenie się tym, przyzwolenie na takie działania pokazuje jak wielka przepaść cywilizacyjna dzieli nas od dzikiej, barbarzyńskiej kacapii. Dali dupy i nie powstrzymali zamachu, to jedyne co teraz potrafią to torturować podejrzanych, zamiast po prostu wytoczyć
Chvuj z terorrystami, ale publikowanie takich treści, chwalenie się tym, przyzwolenie na takie działania pokazuje jak wielka przepaść cywilizacyjna dzieli nas od dzikiej, barbarzyńskiej kacapii. Dali dupy i nie powstrzymali zamachu, to jedyne co teraz potrafią to torturować podejrzanych, zamiast po prostu wytoczyć
Trabancik +34
ToEE to obecnie moim zdaniem idealna gra laptopowa na wyjazdach. Pójdzie na każdym sprzęcie, ekrany ładowania to milisekundy i nie potrzebuje internetu. Mam ją zawsze na dysku laptopa i wiele razy gdy przy służbowych wyjazdach krajowych/zagranicznych lądowałem w hotelu/motelu z kiepskim internetem ratowała mi wieczór. ToEE jest idealnie okazjonalne. Gra ma szczątkową fabułę i jest całkowicie liniowa, więc można ją przerwać w każdym momencie i wrócić za 2-3 miesiące i grać bez problemu dalej. Całym sednem ToEE jes bowiem turowa walka. Gra jest turowym odpowiednikiem serii Icewind Dale.
Wady (albo zalety): Gra jest trudna i wymagająca. Bez znajomości DD 3rd edition i generalnie obycia w graniu izometrycznych cRPG-ów nie ma sensu zaczynać. No i początek gry jest dziwny. Grind z levelu 1 do 2 jest "specyficzny" delikatnie rzecz ujmując. Wiele osób narzeka na questy w pierwszej wiosce, choć ja je lubię. Mają specyficzny klimat zwłaszcza przy świetnym podkładzie muzycznym Rona Fisha.
Gra sprzedawana na GOGu jest praktycznie niegrywalna na Win 10. Dlatego po zakupie należy ją od razu spatczować modami Circle 8 i Temple Plus (dokładnie w takiej kolejności) dostępnymi w necie za darmo. Po spaczowaniu grę należy uruchamiać poprzez launcher moda Temple Plus a nie Galaxy GOG-a.
#gry #crpg #rpg
Co w sumie już powiedziałeś.
@SquirrelMaggie: Ja ToEE tylko raz przeszedłem jeszcze w 2004 r po premierze. Ostatnie poziomy wskazują wyraźnie że Troika kończyła grę byle skończyć bo bankrutowała. Ale Moathouse i podziemia tytułowej świątyni przechodziłem chyba z 10 razy.
@TheOneWhoKnocks: Zależy czego oczekujesz. Te gry mimo że to izometryczne cRPG-i wiele rózni, począwszy od walki. Jedna ma walki oparte o aktywną pauzę a druga jest turowa. To fundamentalna różnica zmieniająca całe tempo i styl rozgrywki.
@Bonwerkz: nowy baldur będzie turowy ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Bonwerkz: Jak kto lubi. Zarówno walka z użyciem aktywnej pauzy jak i turowa mają swoje wady i zalety. Niewątpliwie turowa walka jest prostsza, dobra na spokojne wieczory. Ale generalnie ja także preferuje RTwP. Walka jest ciekawsza, żywsza i bardziej realistyczna. Ale czasami lubię także pograć w swoiste "rpg-owe szachy" czyli walkę turową.
@Thorkill: e tam, napalilem sie bardzo po premierze, bo troika. mam nawet wersje pudelkowa gdzies skitrana. jakie bylo moje rozczarowanie, gdy sie okazalo, ze w grze sa z 4 lokacje a reszta to swiatynia i przelazenie kolejnych poziomow jak w diablo.
wuja tam a nie crpg - zwykly dungeon crawler w stylu tych 3d z lat 90' probujacych cos ugrac na nostalgii
@By_strzyc: ToEE w wersji vanila z GOG-a pójdzie na Win10 ale będzie chodziła bardzo ociężale, zacinała się i od czasu do czasu crashowała. No i nie będzie można na niej ustawić wyższych rozdzielczości dostosowanych do szerokich monitorów. Dlatego ważny jest mod Temple Plus, który dodaje nowe rozdzielczości.
@Thorkill: no i tak reklamowana Icewind Dale - jako dungeon crawler, odskocznia w oczekiwaniu na drugiego baldura. Nie wiem, moze ja zle zrozumialem recenzje i marketing w branzowych pismach, ale ja sie spodziewalem nowszej i ladniejszej wersji baldura a nie icewind dale... tym bardziej, ze poprzednia gra troiki, arcanum bylo pelnoprawnym crpg w
@pablo397: Ja akurat wiedziałem czego się mniej więcej spodziewać bo znałem wcześniej oryginalny moduł tekstowy DD, który posłużył za podstawę tej gry. On właśnie był pomyślany jako taka krótka, szybka przygoda na jedną sesje DD.
@
@Aerthevizzt: Dokładnie oto chodzi. Zaczynanie Mouthouse z postaciami na levelu 1 jest z reguły bolesne i będzie zmuszało do ostrego savescummingu.
@Aerthevizzt: Dobry bo wprowadzający w główny wątek jest także quest o dwóch kupcach - agentach Świątyni w Trading Post. To
Rzeczą, która mi się rzuciła w oczy, gdy ostatnio podchodziłem do ToEE, jest to, że NPC nie mają praktycznie nic do powiedzenia (nie da się z nimi pogadać
@Thorkill: TOEE znam bardzo słabo, ale muzykę do niego katowałem dobry rok jako tło do książek i nauki. Hommlet i Hommlet combat wspominam czule do dziś <3