Wpis z mikrobloga

Tak sobie myślę, o czasach które były kiedyś, a teraz już ich nie ma i dochodzę do wniosku, że wszystko co dzisiaj potrafię zrobić na kompie zawdzięczam Flashowi. Dokładniej aplikacji Macromedia Flash MX. Zanim Adobe położyło swoje łapska na Flashu, to właśnie Macromedia dopracowała i spopularyzowała tą technologię.

Początek liceum, a może koniec podstawówki - jakieś 20 lat temu. Łącząc się jeszcze przez modem, wszedłem na onet i zobaczyłem reklamę. Chyba to była reklama jakiegoś piwa, ale pewien nie jestem. Pamiętam za to dokładnie motyw i animację w tej reklamie. Nie była to animacja postaci, po prostu sprytnie zaanimowane logo i jeszcze kilka innych motywów. Jak to zobaczyłem to od razu stwierdziłem - chcę umieć robić takie rzeczy. No i się zaczęło...

Reklama oczywiście była wykonana we Flashu, więc po kilku dniach miałem już zainstalowany program Macromedia Flash MX. Wtedy była to najnowsza wersja Flasha i chyba ostatnia wydana przez Macromedię. Następne były już od Adobe.

Zacząłem zagłębiać się w ten, jak się okazało, rozbudowany i złożony świat. Cechą Flasha jest to, że tak naprawdę łączy ze sobą dwa światy - grafikę (wektorową i rastrową) i programowanie. A wszystko to po to, aby umożliwić tworzenie świetnych animacji, które mogą być interaktywne, opierać się na zdjęciach, rysunkach, plikach video, korzystać z zewnętrznych źródeł danych... i co najważniejsze - takich animacji które da się odtworzyć prawie na każdym kompie. Właściwie animacja to niedopowiedzenie, przy bardziej złożonych projektach to były już aplikacje.

Z perspektywy czasu widzę, że to połączenie grafiki i programowania okazało się strzałem w dziesiątkę jeżeli chodzi o rozwój.

Z upływem czasu zacząłem zauważać, że potrzebuję ładnych grafik do swoich animacji. Więc naturalnym krokiem było nauczenie się obsługi Photoshopa (grafika rastrowa) a później Illustratora i Corela (grafika wektorowa). Wtedy Flash nie był zintegrowany w żaden sposób z aplikacjami Adobe, więc musiałem poznać również formaty jakich się używa w grafice, aby wiedzieć jak zapisywać prace ze wspomnianych programów, w taki sposób aby móc je wykorzystać we Flashu. Jeszcze później chciałem robić animacje z obiektami 3D, zatem musiałem się nauczyć 3ds Maxa (albo czegoś podobnego, tak się złożyło że wybrałem 3ds Maxa), również ze wszystkimi technicznymi aspektami istotnymi z punktu widzenia importu i używania we Flashu.

Jednocześnie rozwijałem swoje umiejętności programistyczne, co umożliwiał Action Script 2 (później 3) - język skryptowy we Flashu. Ponieważ efekty pisanego kodu były od razu widoczne, w końcu język ten służył do obsługi graficznych elementów we Flashu, nauka była bardzo prosta i przyjemna. Dodatkowo Action Script 2 nie był restrykcyjny pod względem hierarchii, kolejności deklaracji itp. Skrypty przypisywało się do klatek kluczowych na linii czasu. Jeżeli suwak z linii czasu trafił na klatkę ze skryptem, to skrypt się wykonywał. Na dłuższą metę było to bardzo chaotyczne, ale do nauki idealne. Gdybym musiał na tamtym etapie dbać o klasy, o wywołania funkcji, przerwania i inne istotne w programowaniu rzeczy to mógłbym się zniechęcić. A tak to wstawiam skrypt do klatki kluczowej i wszystko działa dokładnie tak jak sobie to wymyśliłem. Oczywiście z czasem nauczyłem się poprawnego programowania, jak zaczęło mi to być potrzebne. Potrzeba również wynikała z Flasha. Można było tworzyć w nim strobny internetowe. A więc przyszła kolej na zgłębienie HTMLa i CSSa, a chwilę później JavaScripta, PHP i MySQLa. W końcu poza osadzeniem pliku swf w dokumencie html (swf - format wykonywalny Flasha) czasami trzeba było coś wczytać z bazy danych do tego swfa, wysłać maila z formularza, który był na flashowej stronie itp. itd.

I tak powoli, bez pośpiechu poznawałem sąsiadujące technologie, czego katalizatorem był oczywiście Flash.

Później zainteresowałem się efektami specjalnymi i bardziej profesjonalnymi animacjami, więc zacząłem działać w Adobe After Effects. Co zobaczyłem w środku? Linię czasu, klatki kluczowe, możliwość kontrolowania parametrów skryptami...wszystko to już znałem z Flasha oczywiście ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Teraz pracuję w firmie jako programista, ale robię też grafikę, wizualizacje produktów, strony internetowe, ogólnie korzystam z wiedzy, którą zdobyłem przez te wszystkie lata z Flashem i bardzo mi się to podoba. Prawdopodobnie, gdybym się ukierunkował na wcześniejszym etapie rozwoju - programowanie albo grafika, byłbym lepszym programistą albo grafikiem niż jestem teraz. Jednak niczego nie żałuję.

Podsumowując, gdyby nie Flash moje życie wyglądałoby zupełnie inaczej. Być może byłoby lepsze, ale z pewnością diametralnie inne. Dlatego bardzo byłem zawiedziony jak doszły mnie pierwsze słuchy o planach uśmiercenia Flasha i wręcz przygnębiony, kiedy w styczniu tego roku, wbito ostatni gwóźdź do trumny tej epokowej technologii.

#flash #webdev #animacje #przemyslenia
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@daro256: Ja się we Flashu nauczyłem pętli i arrayów. Właściwie to się nauczyłem tego drugi raz, bo najpierw to umiałem w edytorze od Celtic Kings. Niestety było to w wakacje i później musiałem wrócić do szkoły, która mnie tak ogłupiła, że tego zapomniałem.
  • Odpowiedz
@fallout152: Flash pięknie pokazuje jak działa pętla, zwłaszcza taka zrealizowana na klatkach kluczowych, gdzie w ostatniej jest skrypt, który przewija suwak na początek linii.

gotoAndPlay(1); ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz