Wpis z mikrobloga

@Szatan_Krol_Ciemnosci: bo to działa inaczej. Np ja odkąd żyje to unikam kibli poza domem- szkoła, studia, praca, no dosłownie srałem w tych miejscach może 3 razy w życiu tylko w awaryjnych sytuacjach.

Słowo klucz-"awaryjne sytuacje". Jak lecisz do kibla z mega-ultra sraką, dosłownie już czujesz oddech gówna na nogawkach, to ostatnia rzecz o której myślisz to zachować kibelek w czystości.

Ludzie używają pracowych sraczy w awaryjnych sytuacjach, a awaryjne sytuacje to
@Szatan_Krol_Ciemnosci: Można też się nadziać, bo czasem okazuje się, że ktoś papier #!$%@?ł.
Kiedyś administracja budynku na próbę zamówiła taki fajny mięciusi, to #!$%@? nie nadążali donosić, tak szybko znikał ( ͡° ʖ̯ ͡°)