1. Policjant podaje podstawę prawną zatrzymania (ktoś wg policjanta jest podobny do osoby poszukiwanej) i prosi o wylegitymowanie się. 2. Dana osoba odmawia, mimo że w takim wypadku ma taki obowiązek. 3. Policjant zgodnie z prawem używa środków przymusu bezpośredniego. 4. Hurr durr je*ana policja.
A później znalezisko, bo we #wroclaw ktoś napada na staruszki, a policja jeszcze nie znalazła sprawcy. Oczywiście hurr durr je*ana policja. Czemu nic nie robią?
Wykopki to chyba myślą, że jak ktoś jest poszukiwany to szuka go się jak w w serialach xD. Technik znajduje włos na miejscu zdarzenia, poddaje go analizie, dane wklepuje do tajnej bazy, która wyświetla dokładną lokalizację delikwenta na mapie.
@Ignacy_Loyola: co do zastosowania środków przymusu bezpośredniego można jeszcze dyskutować, ale odmowa nagrywania czynności oraz nie podanie swoich danych to już grubiaństwo że strony Policji i nie powinno mieć coś takiego miejsca
@sailer: No chyba wg autora jednak podali te dane "Z radiowozu wysiada policajnt który po wylegitymowaniu się prosi mnie abym udał się pod radiowóz w celu sprawdzenia czy nie jestem osobą poszukiwaną"
@Ignacy_Loyola: dlaczego zatem policjant odpowiada na zasadzie - to nic nie znaczy, a nie na postawione pytanie. Dlaczego nie odpowiedział - tak przysługuje Panu takie prawo
@niebiesko-niebieski: wiem, że podali te dane, ale dlaczego nie chcieli kolejny raz? I uprzedzając odpowiedź - nawet jeżeli nie muszą to co stoi na przeszkodzie by te informacje powtórzyć
@Ignacy_Loyola: przekopałem sie przez tamtą dyskusję i tak masz rację ze policja zachowała sie zgodnie z prawem. Ale moim zdaniem nie o to w tym wszyskim chodzi, tylko o pewien poziom kultury, profesjonalizmu i zwykłego człowieczeństwa którego zabrakło. Wredna baba w zusie czy na poczcie tez postępuje zgodnie z prawem, ale w o ile lepszym świecie byśmy żyli, gdyby oprócz prawa było też trochę spokoju i empatii.
@sailer: Znając życie to, że OP w historii nie napisał o tym jak sam się zachowywał w trakcie interwencji. I jak ktoś zamiast po ludzku szybko załatwić legitymowanie zaczyna kombinować jak koń z węglem pod górę to potem policjant też będzie tak do obywatela podchodził.
@niebiesko-niebieski: zakładając nawet, że tak jak piszesz kombinował to co z tego? czy pozwala to policjantowi na nieprofesjonalne zachowanie i nie informowanie go o tym jakie ma prawa
@sailer: Policjant ma obowiązek podać swoje dane raz - podał. Co do ich kultury osobistej podczas interwencji - możliwe że byli niekulturalni, w OPP nie pracują zazwyczaj zbyt wysublimowani policjanci, ale też jestem ciekaw jak naprawdę wyglądała wymiana zdań między autorem a policjantami. Opis jest tylko jednostronny, wiadomo że autor sam siebie źle opisywać nie będzie.
§2. W sytuacjach nieuregulowanych przepisami prawa lub nieujętych w niniejszych zasadach etyki zawodowej policjant powinien kierować się zasadami współżycia społecznego i postępować tak, aby jego działania mogły być przykładem praworządności i prowadziły do pogłębiania społecznego zaufania do Policji. §3. Policjant powinien wykonywać czynności służbowe według najlepszej woli i wiedzy, z należytą uczciwością, rzetelnością, wykazując się odpowiedzialnością, odwagą i ofiarnością
@sailer: Dla mnie taka interwencja jak opisał autor nie jest normą. Jednak swoje już przeżyłem podczas interwencji i wiem, że ludzie potrafią kłamać w tak ordynarny sposób, że to się w pale nie mieści. Na własnej skórze przeżyłem kilkumiesięczne zawieszenie, bo patuska wspólnie z konkubentem wpadła na pomysł jak #!$%@?ć mojego kolegę z patrolu. Takie dno społeczne, ćpunka i złodziejka, wielokrotnie zatrzymywana za różne przestępstwa po miesiącu od interwencji przyszła zgłosić,
@niebiesko-niebieski: norma to może rzeczywiście złe słowo, bo jakieś nagrania dotyczące interwencji jeżeli pojawiają się w internecie wiadomo, że będą dotyczyć nieprzyjemnego zachowania policjantów, pomijając te w których policjanci zachowują się przykładnie.
Smutne jest jednak to, że dla niektórych (jak np. Ignacy_Loyola) już #!$%@?ąc od tego czy relacja OPa jest prawdą czy też nie takie zachowanie policjantów jest w porządku.
Wiadomo, że w pracy policjanta można spotkać całe spektrum społeczeństwa i
@niebiesko-niebieski: No i fajnie, policja zawsze jest bezkarna, ale w tym przypadku role się odwróciły i to policjant musiał się tłumaczyć. Dla zachowania równowagi takich spraw powinno być dużo więcej, żeby niektórym szeryfom spod szyldu policja uświadomić, że oni też mogą spaść z rowerka bardzo szybko.
Nie odmówił. Policjant stwierdził, że "radiowóz to pomieszczenie służbowe". To w sumie nic nie znaczy.
@Ignacy_Loyola: Oczywiście, że znaczy. Znaczy to, że policjant mataczył zamiast pomagać obywatelowi. I jeszcze zapomniał wspomnieć o możliwości złożenia zażalenia po podjętej interwencji, czyli nie dopełnił swoich obowiązków. A akcja z wyrwaniem telefonu i rzuceniem na siedzenie obok to też jest jakieś nieporozumienie, policjanci nie mogą takich rzeczy robić. Niech sobie przeprowadzają interwencje, chwała im za
@Ignacy_Loyola: znając życie op z wpisu pewno się wykłócal, jak to ma miejsce czasem na filmikach z Januszami/ patusami i policja. Mnie czasem zatrzymują i po prostu pokazuje dowód, nawet nie pytam o powody zatrzyman itd bo po co sobie utrudniać, skoro wiem że nic nie zrobiłem to na spokojnie. Oczywiście że większość to zwykle psy. Ostatnio tajniaki podjechały, szybko blachę pokazal, się pyta skąd wracam, a ze z zakupów to
1. Policjant podaje podstawę prawną zatrzymania (ktoś wg policjanta jest podobny do osoby poszukiwanej) i prosi o wylegitymowanie się.
2. Dana osoba odmawia, mimo że w takim wypadku ma taki obowiązek.
3. Policjant zgodnie z prawem używa środków przymusu bezpośredniego.
4. Hurr durr je*ana policja.
A później znalezisko, bo we #wroclaw ktoś napada na staruszki, a policja jeszcze nie znalazła sprawcy. Oczywiście hurr durr je*ana policja. Czemu nic nie robią?
Wykopki to chyba myślą, że jak ktoś jest poszukiwany to szuka go się jak w w serialach xD. Technik znajduje włos na miejscu zdarzenia, poddaje go analizie, dane wklepuje do tajnej bazy, która wyświetla dokładną lokalizację delikwenta na mapie.
#polska #bekazpodludzi #policja
@sailer: Nie odmówił. Policjant stwierdził, że "radiowóz to pomieszczenie służbowe". To w sumie nic nie znaczy.
@sailer: Przecież podał. OP pisze, że policjant wyszedł z radiowozu i się wylegitymował.
"Z radiowozu wysiada policajnt który po wylegitymowaniu się prosi mnie abym udał się pod radiowóz w celu sprawdzenia czy nie jestem osobą poszukiwaną"
@niebiesko-niebieski: wiem, że podali te dane, ale dlaczego nie chcieli kolejny raz? I uprzedzając odpowiedź - nawet jeżeli nie muszą to co stoi na przeszkodzie by te informacje powtórzyć
@sailer: Policjant to nie darmowa porada prawna. Przepisy regulują co musi podać a co nie. Wszystko inne to dobra wola policjant.
§2. W sytuacjach nieuregulowanych przepisami prawa lub nieujętych
w niniejszych zasadach etyki zawodowej policjant powinien kierować
się zasadami współżycia społecznego i postępować tak, aby jego
działania mogły być przykładem praworządności i prowadziły do
pogłębiania społecznego zaufania do Policji.
§3. Policjant powinien wykonywać czynności służbowe według najlepszej
woli i wiedzy, z należytą uczciwością, rzetelnością, wykazując się
odpowiedzialnością, odwagą i ofiarnością
Gdzie w takim zachowaniu
Smutne jest jednak to, że dla niektórych (jak np. Ignacy_Loyola) już #!$%@?ąc od tego czy relacja OPa jest prawdą czy też nie takie zachowanie policjantów jest w porządku.
Wiadomo, że w pracy policjanta można spotkać całe spektrum społeczeństwa i
Komentarz usunięty przez autora
@Ignacy_Loyola: Oczywiście, że znaczy. Znaczy to, że policjant mataczył zamiast pomagać obywatelowi. I jeszcze zapomniał wspomnieć o możliwości złożenia zażalenia po podjętej interwencji, czyli nie dopełnił swoich obowiązków. A akcja z wyrwaniem telefonu i rzuceniem na siedzenie obok to też jest jakieś nieporozumienie, policjanci nie mogą takich rzeczy robić.
Niech sobie przeprowadzają interwencje, chwała im za
Ostatnio tajniaki podjechały, szybko blachę pokazal, się pyta skąd wracam, a ze z zakupów to