Wpis z mikrobloga

Tym wpisem rozpoczynam taki sobie autorski tag #naukowcyjakmengele na temat co poniektórych ludzi, którzy budzą szacunek u sporej grupy Mireczków a których poglądy popierają pulsując co poniektórych stronników reprezentowanych ideologii.

Także pierwsza zapowiedź: Peter Singer co musicie wiedzieć o p. Singerze?

-> jest zwolennikiem legalizacji aborcji, także w zaawansowanym stadium i nie widzi krzywdy, która miałaby zostać wyrządzona płodowi, z uwagi na niski poziom samoświadomości płodu oraz innych cech etycznie istotnych,

-> opracował na gruncie filozoficznym i spopularyzował ideę wyzwolenia zwierząt (idea, zgodnie z którą zwierzęta mają fundamentalne interesy lub prawa, które powinny być uszanowane tak samo, jak to się dzieje w przypadku podstawowych, analogicznych interesów ludzi),

-> uznaje zoofilię za dopuszczalną w momencie gdy kontakt seksualny z człowiekiem nie sprawia zwierzęciu bólu. Singer idzie dalej argumentując, że takie kontakty mogą być nawet obopólnie satysfakcjonujące.

Oto przetłumaczony cytat wypowiedz Petera Singera:

Tygodniowe dziecko nie jest istotą racjonalną i samoświadomą, a jest wiele nieludzkich zwierząt, których racjonalność, samoświadomość, zdolność odczuwania przewyższają ludzkie dziecko w wieku tygodnia lub miesiąca.


Skoro tak, to jak można założyć, że stosunek ze zwierzęciem bez jego zgody nawet jeśli miałby mu zapewnić przyjemność, nie jest mimo wszytko gwałtem? ( ͡° ʖ̯ ͡°) Idźmy dalej:

Jeśli płód nie ma takiego samego prawa do życia jak osoba, wydaje się, że noworodek też nie. Jeśli te wnioski są zbyt szokujące, aby traktować je poważnie, warto pamiętać, że nasza obecna absolutna ochrona życia niemowląt jest raczej postawą chrześcijańską niż uniwersalną wartością etyczną.


Pan Singer poprzez szokowanie, przemyca pewne kłamstwo, jakoby, chrześcijańska postawa a w zasadzie etyka (ciekawe, że w oryginale użył słowa attitude) nie jest uniwersalna. Skrzętnie uknute kłamstwo muszą przyznać.

Tak czy inaczej, przygotujcie się na pierwszego naukowca z #naukowcyjakmengele to była tylko próbka etyki serwowanej przez tego pana a która ma tutaj odważnych sojuszników.

#konfederacja #bekazlewactwa #4konserwy #neuropa
qluch - Tym wpisem rozpoczynam taki sobie autorski tag #naukowcyjakmengele na temat c...

źródło: comment_1614874421rgS1ZR2O822JL2s4r1OfvA.jpg

Pobierz
  • 29
@misja_ratunkowa: Dodam jeszcze, jeśli to nie jest oczywiste, że mówiąc o moralnej odpowiedzialności nie mam na myśli, że ktoś wymierne skutki naszych poczynań zmierzy i nas z tego rozliczy. Taki jest np. chrześcijański sposób myślenia.

Chodzi o naszą osobistą odpowiedzialność wobec otaczającego nas świata. Jeśli jesteś konsekwencjalistą - sam podejmujesz decyzję oceniając jej skutki. I sam bierzesz na siebie tę odpowiedzialność.
Nie dziwię się, że nie mówi o ekonomii - książka Marksa w tej materii była mierna, o ile nie słaba. Jednak Marks jako socjolog, to postać niezwykle wpływowa, jedna z największych w jej historii.


@RoHunter: socjolog który zaproponował system społeczno-ekonomiczny dodaj. Mierny to był ekonomista i mierny to jest też socjolog. Ale o tym napiszę innym razem.

I nie dziwię się, że nic Singera nie przeczytałeś.


@RoHunter: skąd takie założenie?
mierny to jest też socjolog


@qluch: Powodzenia xD Będzie to piękne samozaoranie. Nawet socjologowie, którzy są zupełnie dalecy od marksizmu w ekonomii, a z którymi miałem okazję rozmawiać, nie zaprzeczają wielkości Marksa w tej dziedzinie. I tu chodzi przede wszystkim, nawet nie wprost o same założenia Marksa, a to w jakim kierunku popchnął i jak wpłynął na całe rzesze naukowców. Bardzo chętnie poczytam, jak uzasadnisz swoje zdanie.

Te książeczki są tak
Bardzo chętnie poczytam, jak uzasadnisz swoje zdanie.


@RoHunter: zapraszam do obserwowania tagu w taki razie

Sam książki Singera uważam za czasami mało przystępne - nie jest to język stricte naukowy, ale też nie czyta się jak fabuły.


@RoHunter: taka the life you can safe jest IMHO bardzo przystępna.
@qluch: Ależ Ty nie masz najmniejszego pojęcia, czym jest utylitaryzm :)

Utylitarysta nie dąży do maksymalizacji dobra dla siebie, wręcz przeciwnie - rezygnuje z własnego dobra i komfortu, żeby pomóc innym, którzy mają go mniej. Przez dobro rozumiemy brak cierpienia, spełnienie podstawowych potrzeb życiowych i dopiero w dalszej kolejności - komfort życiowy i szeroko rozumiane szczęście i zadowolenie z życia (które, notabene, wcale nie musi wiązać się z hedonistycznym przyjemnościami). Jeśli
Utylitarysta nie dąży do maksymalizacji dobra dla siebie, wręcz przeciwnie - rezygnuje z własnego dobra i komfortu, żeby pomóc innym, którzy mają go mniej.


@misja_ratunkowa: W jego ocenie mniej, to po pierwsze. Po drugie, nie rezygnuje z pobudek altruistycznych, ze względu na welferyzm. Czyli w ocenie konwencjalistycznej może to i jest altruizm ale taka postawa w deontologii już nie jest tak klarowna.

Przez dobro rozumiemy brak cierpienia, spełnienie podstawowych potrzeb życiowych
W jego ocenie mniej, to po pierwsze. Po drugie, nie rezygnuje z pobudek altruistycznych, ze względu na welferyzm. Czyli w ocenie konwencjalistycznej może to i jest altruizm ale taka postawa w deontologii już nie jest tak klarowna.


@qluch: Owszem, w jego ocenie mniej. Według czyjej oceny ma działać, jeśli nie swojej? I jakie znaczenie ma, z jakich pobudek działa, skoro efekt jest ten sam? Nie oceniamy postaw, lecz skutki działania. Nie
Natomiast chcę zauważyć, że Ty chwalisz chrześcijaństwo, dla którego ludzie również zabijali (i piąte przykazanie nie było tu przeszkodą). Czy jest to dla Ciebie argument, że etyka chrześcijańska powinna być porzucona, bo wiąże się z wojnami religijnymi? Bo to chyba trochę bardziej skomplikowane.


@misja_ratunkowa: To mi się kojarzy z Jordanem Petersonem, który bardzo chętnie identyfikuje w społeczeństwie różne ideologie i ostrzega przed ich skutkami na podstawie doświadczeń naszej cywilizacji, ale jednocześnie