Wpis z mikrobloga

Don kasjo król, typ ubóstwiany przez sporą ilość wykopków a nie potrafił znokautować polaka który ważył aż 19 kilogramów mniej od niego. W boksie przecież to jest kolosalna różnica. Oczywiście wykopki pewnie będą bronić króla, że niby specjalnie tak się bawił i nie nokautował. A ja powiem, że gówno prawda. Typ w żadnej swojej walce nikogo nie znokautował bo po prostu nie ma tyle siły. Co więcej dał się obalić gościowi ważącemu prawie 20 kilo mniej niż on, w MMA połowa fame by go zjadła. Taki z niego król. Nokauty to don #!$%@? widział jedynie w UFC na playstation. Ferrari może i zaliczył lucky puncha ale usłał polaczka do snu, o czym don kasjo może sobie pomarzyć. Chłop ważący ponad 90 kilo i roksysyna nie potrafił ululać a miał polaka na tacy, nie trzymającego nawet gardy. Jak taki kozak to przecież mógł go wtedy uspać. Jedynie w czym może królować to kondycja, która też ogranicza się do tego że typ unika walk w MMA. Wymagające walki oczywiście sprytnie obszedł i lupa czy tybori niestety szans na walkę nie mają bo są zagrożeniem dla kasja. No ale wy wiecie lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°) Czekam, aż Parke go zje.
#famemma
  • 8
@isrin22:, człowiek, który nie potrafi zauważyć, że wykop lubi Kasjusza za to, że robi zamieszanie i dymy, a nie za umiejętnośc. Za umiejętności to się podziwia Khabiba, czy Fury'ego, a nie freaków z Fame, na poziomie, których chodzi pełno ludzi po ulicach.
@isrin22: Ostatnią konfę wygrał Sid
Przecież sam pisałem, że Sid był numerem jeden ostatniej konferencji. Mam nadzieje, że utrzyma forme.

wasz król
Mój? Ja kibicuje ludziom, którzy są najciekawsi. Na najbliższej gali kciuki trzymam za Sida + Wardęga. W dupie mam poziom sportowym, ich ego, czy to jakimi są ludźmi. Obserwuje ich sprzed komputera, mają mnie bawić, a nie być dobrymi ludźmi.

Jego "dymy" ograniczają się ostatnio tylko do wyzywania oponenta
@isrin22: przecież jak on się dowiedział tydzień przed że walczy z Polakiem to poleciał w melanż do tej walki autentycznie wychodził z melanzu.

Co do tych zjebow typu lupa czy tybori się nie wypowiadam.
A jakieś wymagania że Kasjusz przez przydomek króla ma nagle walczyć z każdym kto jest realnie w stanie mu zagrozić to chyba twój mokry sen to nie jest sportowa federacja.
@Adi-123: Dobra zwracam honor, rzeczywiście jest jakiś filmik jak znokautował typka z Nowej Zelandii. Mimo wszystko polaka nie mógł znokautować i nie przemawia do mnie argument że się z nim bawił. Najwidoczniej już nie ma takiej siły i kondychy jak wtedy kiedy traktował ten sport poważnie, co patrząc na jego tryb życia teraz jest jak najbardziej uzasadnione. W mma dalej dla mnie Kasjusz jest suką do bicia i nawet gruby eltost