Wpis z mikrobloga

Dostałam kiedyś kindla w prezencie, a że byłam wtedy poza domem, to musiałam go wziąć do pracy. Pochwaliłam się znajomej (też miała i mnie bardzo namawiała do kupna), wiecie takim pięknym, zapakowanym.

Mówi do mnie 'pokaż', to wyciągnęłam go z kartonu, a ta mi go bierze z rąk i włącza swoimi łapami. Przeskipowała jakieś ustawienia, 'fajny' mówi i mi oddała xD

Też czujecie się okropnie jak ktoś wam odbierze ten 'pierwszy raz' z jakimś urządzeniem czy inna rzeczą? Opowiadajcie. :D

#kiciochpyta #logikarozowychpaskow

Nie robiłam wyrzutów, bo praca w małym zespole i byłby kwas jak cholera znając ją. Ale szybko skończyłam znajomość jak się dało xD
  • 33
@thewickerman88: Nie widzę nic złego żeby sobie ktoś rzucił okiem. Nie wiem, popatrzył jaka wersja, kolor czy po prostu potrzymać w ręce. Ale żeby chamsko włączać to to już dla mnie za dużo. Szczególnie że się nie spodziewałam czegoś takiego, bo ja w życiu bym tak nie zrobiła xD
@gdziesomojeokulary: to tak jak kiedyś na mirko widziałem film jakiegoś kolesia z zagranicy co przyjechał do pl na łowy i wyruchał on różową co była dziewicą i miała chłopaka, tylko z tym chłopakiem nie spała jeszcze i właśnie straciła dziewictwo z tym typem z zagranicy

niezły suicide fuel

( ͡° ʖ̯ ͡°)