[Dr_Killjoy]

Wiek: 30 lat
Wzrost: 183 cm
Płeć: M
Masa startowa: 98,9 kg
Cel do czerwca: 84 kg
Masa obecna: 94.3 kg (-0.7 kg w por. do stycznia)
Zmiana od początku roku: -4.6 kg
Do celu pozostało: 10.3 kg
Tkanka tłuszczowa: ~25.7% -> ~25.4% (- 0,3 )

#zagrubo2021
#drkilljoyredukuje
#odchudzanie
#chudnijzwykopem

Cóż, wynik jaki jest, każdy widzi. Pierwszy miesiąc odchudzania - jest jak pierwszy rok zwiazku - euforia, sama dobra zabawa, wszystko przychodzi łatwo, o nic nie trzeba walczyć. Mimo iż plan zakładał delikatne -2kg na miesiąc, to wynik jest dla mnie odrobinę rozczarowujący. Mówiąc językiem giełdowym, przebicie 95kg nie znajdowało podparcia - oscylowałem wokół tej wagi przez cały miesiąc, z ledwie zauważalnym trendem spadkowym. Nie dziwi mnie teraz, czemu gros noworocznych postanowień dot. zrzucania wagi, kończy się właśnie w lutym.

Moja dieta oscylowała w okolicach 2550-2600 kcal (cel ustawiony jest na 2400 kcal, po prostu nie traktowałem go aż tak ortodoksyjnie - wniosek - to właśnie trzeba było zrobić, albo go urealnić xd)

Ciągle priorytetem jest podaż białka (>1.6g na kg masy ciała), zapewnienie energii do treningów, utrzymanie masy mięśniowej - a dopiero na 4 miejscu utrata masy per se. Co do treningów - Jeff z athlean x wrzuca na yt całą serię treningów na gumach - świetna rzecz, polecam obadać.

Niemniej, jestem w stanie dostrzec już na ten moment mnóstwo pozytywnych zmian - bieganie stało się łatwiejsze i przyjemniejsze (mimo 3 miesięcznej przerwy, z miejsca biegałem szybciej i dalej). Na brzuchu pojawił się zarys na razie 4-paka, obserwowany tam ostatnio, gdy Fornalik był trenerem reprezentacji. Lepiej śpię i mam więcej energii. Moja twarz z ziemniaczka przeistacza się powoli w zarys ziemeniaczka obranego siekierą. Więc ogólnie nie narzekam, tylko spinam dupala, niech się to trzyma, dobry przekaz leci, pozdro ulańce ᕦ(òóˇ)ᕤ